Murawa na De Kuip została uznana za najlepszą w Holandii. Zespół odpowiedzialny za zielony dywan na stadionie Feyenoordu, w czwartek otrzymał nagrodę z rąk Dannyego Hespa, prezesa stowarzyszenia VVCS. Zielony trawnik jest oceniany po każdym meczu przez kapitana przyjezdnej drużyny. Ocena odbywa się w skali 1-5. Mimo, że do końca zostały jeszcze dwie kolejki, Feyenoord pozostaje niedoścignionym liderem. Do tej pory średnia wynosi 4,3. 'Czwórkę' ocenia się jako bardzo dobra.
Przyznanie nagrody odbyło się w szczególnym momencie. Cztery dni wcześniej, podczas finału Pucharu Holandii pomiędzy PEC Zwolle a Ajasem nawierzchnia została zniszczona przez race. - Miejmy nadzieję, że takie coś się więcej nie powtórzy. We wszystkich miejscach, które zostały wypalone, trawa rośnie ponownie. W telewizji wypalone miejsca nie będą widoczne już podczas najbliższego meczu z Cambuur - powiedział mistrz trawnika, Erwin Beltman.
Dla zespołu, który codziennie pracuje na murawie rotterdamskiego obiektu, przyznanie nagrody było miłym zaskoczeniem. - Wiedzieliśmy, że dobrze stoimy w klasyfikacji, ale absolutnie nie spodziewaliśmy się, że zostaniemy nagrodzeni już dzisiaj. Jesteśmy bardzo dumni z tej nagrody. To wielkie uznanie dla zespołu, który dzień w dzień pracuje na stadionie. Naszym sekretem jest to, że naszą pracę wykonujemy z ogromną pasją. Możemy być bardzo zadowoleni z uzyskania średniego wyniku. Jednocześnie będziemy chcieli poprawić ten wynik w następnym sezonie, co będzie dla nas nowym wyzwaniem - skomentował Beltman.
Komentarze (0)