Feyenoord po kolejnym słabym meczu, tym razem zdołał dopisać na swoje konto trzy punkty. Bramki Karima El Ahmadiego i Kazima dały wymęczoną wygraną nad SC Cambuur 2-1. Portowcy jak zwykle zmiażdżyli przeciwnika, ale tylko statystycznie, oddając na bramkę przeciwnika blisko trzydzieści strzałów czy będąc dużo, dużo częściej przy piłce. W pewnym triumfie nie pomógł nawet fakt, że przez większość drugiej połowy Portowcy grali w przewadze jednego zawodnika. W następnej kolejce Feyenoord zagra na wyjeździe z Heraclesem Almelo.
Komentarze (0)