Miquel Nelom w czwartkowy wieczór ponownie wystąpił w spotkaniu pierwszej drużyny Feyenoordu. Portowcy ostatecznie zremisowali z Zorią, chociaż wynik nie wydaje się tak zły, gdy weźmie się pod uwagę, że pod koniec pierwszej połowy z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Eric Botteghin. Po tej sytuacji na boisko wszedł Miquel Nelom.
- Powinniśmy wyjechać z czymś więcej - mówi Nelom - Mieliśmy kilka szans, zwłaszcza w drugiej połowie, ale ostateczni musimy zadowolić się punktem. W pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem. Niestety po wątpliwej decyzji sędziego musieliśmy sobie radzić w dziesiątkę, po tym grało nam dużo trudniej - dodaje obrońca.
Lewy defensor w tym sezonie musi zadowalać się miejscem na ławce. - Długo musiałem czekać na minuty, dłużej, niż miałem nadzieję. Udało mi się teraz zagrać i pokazać, co potrafię. Swego czasu kontuzja przyszła w nieodpowiednim momencie, ale ich się nie planuje. Walczyłem o powrót, skorzystałem z okazji i myślę, że dobrze zagrałem - zakończył Holender.
Komentarze (0)