Przyszłość Quintena Timbera w Feyenoordzie wciąż pozostaje niejasna. Podczas letniego zgrupowania pomocnik wyraźnie zaznaczył, że ma dość medialnych spekulacji dotyczących jego kontraktu, ale sam nie był w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi ani na temat ewentualnego przedłużenia umowy, ani możliwego transferu. Obecna umowa Timbera obowiązuje do lata 2026 roku, jednak klub jasno komunikuje swoją politykę: albo zawodnik przedłuża kontrakt, albo zostaje sprzedany.
Według dziennikarza Dennisa van Eersela, długość kontraktu Timbera miała istotny wpływ na decyzję trenera Robina van Persiego o wyznaczeniu nowego kapitana. – Van Persie powiedział otwarcie, że przy wyborze opaski kieruje się między innymi długością kontraktu piłkarza. Z jego słów wynika, że brakuje mu wyraźnego sygnału lojalności i zaangażowania ze strony Timbera. To właśnie ten brak deklaracji miał być, jeśli nie decydującym, to na pewno kluczowym powodem, dla którego Timber nie pełni już funkcji kapitana – stwierdził Van Eersel w podcaście stacji RTV Rijnmond.
Sam zawodnik, przebywając z drużyną na obozie przygotowawczym, nie zamknął jednak drzwi ani do odejścia, ani do przedłużenia kontraktu. – Wciąż unosi się nad tym wszystkim pewna niepewność – komentował Van Eersel. – Timber pozostawił sprawę otwartą. Nie powiedział ani „tak”, ani „nie”. I właśnie ten brak klarowności wywołuje zamieszanie. Najlepsze dla wszystkich stron – i dla Feyenoordu, i dla samego piłkarza – byłoby po prostu powiedzenie prawdy: jak jest naprawdę. Taka sytuacja wprowadza tylko niepotrzebny chaos. Z drugiej strony – jeśli spojrzymy na jego grę przeciwko Fenerbahçe – trzeba przyznać, że zaprezentował się na bardzo wysokim poziomie.
Również redakcyjny kolega, Dennis Kranenburg próbował bezpośrednio wyciągnąć z Timbera jakieś konkrety. – Zapytałem go wprost: „Co zamierzasz zrobić ze swoim kontraktem?”. A on odpowiedział: „Nie zajmuję się tym teraz, jestem skupiony na Feyenoordzie. Nie chcę odchodzić. Feyenoord to fantastyczny klub”. W porządku – komentuje Kranenburg. - Tylko że jeśli tak uważasz, to pokaż to czynem. Podpisz nową umowę, a za rok, przy dobrej formie i perspektywie udziału w mistrzostwach świata, sam zadecydujesz, co dalej. Masz pewne miejsce w składzie i wszystko, by rozegrać tu sezon życia.
Obawy przed odejściem za darmo
Van Eersel nie ukrywa swoich obaw – jego zdaniem coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym Timber odejdzie z klubu po wygaśnięciu kontraktu, latem 2026 roku, bez jakiejkolwiek rekompensaty finansowej dla Feyenoordu. – Gdy przypomnę sobie naszą rozmowę w Austrii… On wyraźnie powiedział, że tego lata nie chce odchodzić. Wszystko wskazuje na to, że zamierza zostać jeszcze jeden sezon, a potem odejść jako wolny zawodnik. A przecież właśnie tego Feyenoord chce za wszelką cenę uniknąć. Zwłaszcza że Timber, kiedy przychodził do klubu, był rekordowym zakupem. Nikt w klubie nie chce dopuścić do sytuacji, w której odejdzie za darmo.
Klub znalazł się więc w wyjątkowo trudnym położeniu. – Pytanie brzmi: jak konsekwentnie możesz trzymać się zasady „przedłużenie albo sprzedaż”, gdy chodzi o zawodnika takiej klasy? – zastanawia się dziennikarz. – Wszystko wskazuje na to, że zmierzamy do rozstania po wygaśnięciu kontraktu. Timber twierdzi, że nie lubi spekulacji, ale sam je podsyca, odmawiając udzielenia jasnych odpowiedzi.
Komentarze (0)