FC Groningen nie jest zadowolone z zachowania Feyenoordu. Rotterdamczycy pilnie potrzebują wzmocnień w obronie i na krótko przed rozpoczęciem ligi zgłosili się do Groningen skąd chcą pozyskać Erica Botteghina. Działacze zwycięzcy Pucharu Holandii nie chcą jednak sprzedać swojego filaru i zastanawiają się, dlaczego Feyenoord nie zgłosił się wcześniej.
Z Feyenoordem po zakończeniu ubiegłego sezonu pożegnali się dwaj weterani, Khalid Boulahrouz i Joris Mathijsen. Po tym klub udał się na poszukiwania nowych defensorów i podpisał już kontrakt z Janem-Arie van der Heijdenem, a Botteghin ma być drugim nabytkiem do obrony, jednak Groningen nie chce nawet rozmawiać o tym transferze.
- Nie rozumiem, dlaczego Feyenoord tydzień przed startem rozgrywek ligowych chce dokonywać transferów - powiedział dyrektor generalny, Hans Nijland w De Volkskrant. - Gdyby zgłosili się na początku czerwca, zapewne byśmy się porozumieli - dodał Nijland.
Komentarze (2)
Finn
No tak ale trzeba też ich zrozumieć, przygotowali skład na ligę a tydzień przed startem mają stracić podstawowego obrońcę. Pewnie dojdzie do transferu tylko trzeba będzie wyłożyć więcej kasy.
GAV
Okno transferowe do konca sierpnia bodajze jest otwarte.