NAC Breda

VriendenLoterij Eredivisie
De Kuip

Sob

09.08

18:45

Fenerbahçe SK

Liga Mistrzów
De Kuip

Śro

06.08

21:00

2:1

Nowy zawodnik Feyenoordu przeżył pożar domu i zerwał z reprezentacją narodową

06.08.2025 09:58; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Feyenoord pozyskał piłkarza, który imponuje nie tylko umiejętnościami na boisku, ale także niezwykłą życiową historią. Anel Ahmedhodžić to zawodnik o silnej psychice, ogromnym zaangażowaniu i wyjątkowej odporności, ukształtowanej przez dwie dramatyczne sytuacje, które na zawsze odcisnęły piętno na jego karierze i życiu osobistym.

Obrońca urodzony w Szwecji jako syn bośniackich imigrantów wychowywał się w Malmö, gdzie przeszedł przez akademię piłkarską tamtejszego Malmö FF. Po krótkim epizodzie w angielskim Nottingham Forest wrócił do Szwecji i tam, pod skrzydłami trenera Jona Dahla Tomassona, zaczął budować swoją pozycję. W styczniu 2020 roku zadebiutował nawet w reprezentacji Szwecji podczas meczu towarzyskiego. Niedługo później, za namową ojca, zdecydował się jednak na zmianę barw narodowych i przyjął powołanie do reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Decyzja ta została entuzjastycznie przyjęta w jego kraju pochodzenia, a sam zawodnik zaprezentował się z dobrej strony już w debiucie, który przypadł na baraże o awans do EURO 2020.

Sielanka nie trwała jednak długo. Stosunki Ahmedhodžicia z bośniacką federacją piłkarską zaczęły się szybko psuć, a punktem kulminacyjnym był incydent z 2024 roku, przed meczem Ligi Narodów z Holandią w Eindhoven. Zawodnik odczuwał wówczas drobny uraz, a lekarz z Holandii zasugerował wykonanie rezonansu magnetycznego. Federacja bośniacka odmówiła zgody na badania, co skłoniło Ahmedhodžicia do powrotu do Anglii w celu przeprowadzenia własnej diagnostyki. Wkrótce potem piłkarz otwarcie skrytykował sztab medyczny kadry, co doprowadziło do jego bezterminowego wykluczenia z reprezentacji.

– Z tą historią wiąże się coś więcej niż tylko sprawy sportowe – mówi dziennikarz Sjoerd Moussa w podcaście AD Voetbalpodcast. – To zawodnik z przeszłością w kadrze Szwecji, który potem zdecydował się na Bośnię. We wrześniu 2024 roku, podczas meczu Holandii z Bośnią, nie pojawił się w składzie z powodu kontuzji. Niedługo potem relacje z federacją całkowicie się załamały. Otwarta krytyka pod adresem lekarzy została bardzo źle odebrana. Władze federacji jasno zakomunikowały, że więcej powołań nie będzie. Napięcia przerodziły się w prawdziwy konflikt, który rozlał się również na jego życie prywatne.

Konflikt związał się także z rodziną. Ojciec piłkarza stanął po stronie federacji, publicznie krytykując własnego syna, a nawet kierując zarzuty pod adresem jego żony, jakoby miała zły wpływ na piłkarza. Sprawa szybko stała się ogólnonarodową aferą, w której pojawiły się liczne oświadczenia, wywiady i publiczne oskarżenia. Relacji rodzinnych nie udało się już odbudować. Ahmedhodžić odpowiedział na słowa ojca w emocjonalnym liście otwartym, w którym oświadczył, że zrywa z nim kontakt i nigdy więcej nie zagra dla Bośni.

Jakby tego było mało, niemal równolegle zawodnik przeżył dramatyczne wydarzenie poza boiskiem.

– To jeszcze bardziej niezwykła historia – podkreśla Moussa. – Ahmedhodžić cudem uniknął śmierci w pożarze domu w Sheffield. Cały budynek spłonął. Zdołał uratować swoją żonę i syna, ale stracił wszystkie rzeczy – cały majątek pochłonęły płomienie. To dwa naprawdę ekstremalne doświadczenia, które mocno go ukształtowały.

Doceniany w Anglii lider defensywy

Pomimo życiowych zawirowań, Ahmedhodžić potrafił zachować koncentrację i prezentował bardzo wysoki poziom w barwach Sheffield United.

– Nie zmienia to faktu, że sportowo radził sobie bardzo dobrze – zaznacza Moussa. – Był jednym z kluczowych zawodników zespołu i cieszył się ogromnym uznaniem. Miał nawet własną przyśpiewkę, wzorowaną na rytmie utworu Just Can’t Get Enough. To wiele mówi o jego statusie w klubie. W Championship był absolutnym liderem drużyny, a trzeba pamiętać, że to liga o wysokim poziomie – szczególnie w czołówce tabeli.

Ahmedhodžić dołącza do Feyenoordu jako potencjalny następca Dávida Hancko, chociaż także Japończyk Tsuyoshi Watanabe może występować na środku obrony, ale bardziej po lewej stronie.

– Czy od razu sprawdzi się w Feyenoordzie, to się jeszcze okaże – mówi dziennikarz. – To wysoki, silny fizycznie zawodnik, z dobrym przeglądem pola i świetną grą w powietrzu. Ale presja będzie ogromna – musi zastąpić jednego z najlepszych obrońców ligi.

Komentarze (0)

Wyniki 1. kolejka

Gospodarz

Gość

Fortuna Sittard

? - ?

Go Ahead Eagles

NEC Nijmegen

? - ?

Excelsior Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NAC Breda

SC Heerenveen

? - ?

FC Volendam

PSV Eindhoven

? - ?

Sparta Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

FC Twente

Ajax Amsterdam

? - ?

SC Telstar

AZ Alkmaar

? - ?

FC Groningen

FC Utrecht

? - ?

Heracles Almelo

Zdjęcie Tygodnia

2-9 sierpnia

Feyenoord zakończył przygotowania do nowego sezonu w imponującym stylu, odnosząc w sobotę przekonujące zwycięstwo w meczu towarzyskim.

Video

Feyenoord 4-0 Vfl Wolfsburg

Feyenoord nie dał jakichkolwiek szans ekipie z Bundesligi.

Live chat

Gość

Nie no w superpucharze go ahead strzelił pierwszy.

DamianM

Yep, ale pierwszy gol w sezonie w Holandii dla TOP Oss

Gość

Nasz koreańczyk bae na ławie w dordrechcie.

DamianM

ale ja jestem świadomy tego, ktoś kompletnie odklejony (jak Warzocha) może by uwierzył, że nie :)

Gość

A wiesz ile im putin zapłacił za kupienie mundialu 2018? zapewne dużo.

DamianM

Europejski związek piłkarski UEFA od początku inwazji na Ukrainę w 2022 roku przekazał rosyjskim klubom ponad 10 milionów euro, donosi The Guardian. Są to tzw. składki solidarnościowe, przeznaczone dla klubów, które nie biorą udziału w rozgrywkach organizowanych przez UEFA, takich jak Liga Mistrzów.

DamianM

a Vlap z Twente, zamiast w Rosji, wylądował u Arabów.

DamianM

Wielkie zamieszki w Arnhem: dziennikarze zaatakowani, fotograf skopany i pobity. Rozkręca się impreza tam

DamianM

Ja sobie zobaczę Dordrecht

Gość

Ciekawe czy wykręcą z 0-3 na 4-3 w końcówce :D

Gość

2-3

Gość

Trenerem Aarhus jest Jakob Poulsen były zawodnik Heerenveen - pamiętam go jak grał w tym samym czasie co Afonso Alves.

Gość

1-3

Gość

kopenhaga 0-3 u siebie z aarhus

Gość

Potężny radomiak znokautowany u scyzoryków.

DamianM

No życzę wszystkim cierpliwości >

Gość

Dziś wraca eredivisie wreszcie.

Gość

Haarlem też - jedne z najstarszych klubów holenderskich upadają. No ale HVV den haag też ma 9 mistrzostw w erze amatroskiej a nigdy nie byli profesjonalni - vitesse mistrzem nigdy nie było.

DamianM

No to Vitesse dołącza do RBC Roosendal, Veendam I jeszcze ktoś był kurcze

Gość

Zechiel wczoraj strzeli z serwetką.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.