Stefan de Vrij, Ron Vlaar i Bruno Martins Indi w środę w Sao Paulo będą mieli za zadanie zatrzymać m.in Leo Messiego. Jednak obrońcy Feyenoordu podchodzą do tego meczu, jak do każdego innego. - Strach przed Messim? Nie obawiam się nikogo - mówi Stefan de Vrij.
- Nie mówię o Messim, bo rozmawiać o kimś innym jest nie na miejscu - dodaje z kolei Bruno Martins Indi. - W środę sztuką będzie pokonać Argentynę, nie Messiego. Czy Leo Messi będzie wielkim wyzwaniem? Nie, gramy przeciwko Argentynie, która będzie dla mnie wyzwaniem - mówi Indi.
De Vrij ma pełne zaufanie do taktyki, jaką selekcjoner niebawem przedstawi zawodnikom. - Ja na pewno nie czekam na pojedynek z nim. Nie mogę doczekać się gry przeciwko nim. Widziałem Messiego w meczu z Belgią. Sztab szkoleniowy opowie nam o słabościach Argentyny. I jeszcze raz, nie boję się nikogo. Nie, nawet Messiego - skomentował raz jeszcze De Vrij.
Komentarze (0)