FC Volendam

Eredivisie
De Kuip

Sob

01.11

20:00

PSV Eindhoven

Eredivisie
De Kuip

Nie

26.10

14:30

2:3

Ocena sprawzodania finansowego Feyenoordu: Czytając raport roczny, widać wyraźnie, że filozofia klubu całkowicie się zmieniła

30.10.2025 14:17; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

W najnowszym odcinku programu FC Bankzaken dziennikarz Tom Knipping i prowadzący Bart Frouws analizują aktualną sytuację finansową Feyenoordu. Knipping, który niedawno odwiedził De Kuip, by zapoznać się ze sprawozdaniem rocznym za sezon 2024-2025, nie kryje podziwu dla rozwoju klubu. 

- Osiągnęli fantastyczny wynik – 23 miliony euro zysku. To naprawdę imponujące liczby i dla Feyenoordu historyczny rezultat. Co najważniejsze, klub zdołał odwrócić wcześniejszy negatywny trend i po kilku latach ponownie notuje zyski. Znacznie poprawiły się też wyniki na rynku transferowym. W ciągu zaledwie kilku lat kapitał własny wzrósł do 37 milionów euro, podczas gdy jeszcze cztery lata temu sytuacja była bardzo trudna – cały kapitał był właściwie wyczerpany, a klub generował straty przez cztery, pięć sezonów z rzędu. Coś musiało się zmienić - zaczął Tom Knipping, zajmujący się finansami w holenderskiej piłce. 

Punktem zwrotnym w historii Feyenoordu okazało się przyjście Arne Slota i Dennisa te Kloese. - Czytając raport roczny, widać wyraźnie, że filozofia klubu całkowicie się zmieniła. Feyenoord zdołał odwrócić niekorzystny trend. Cztery lata temu UEFA zadawała poważne pytania, a klub znalazł się nawet na watchliście zespołów zagrożonych sankcjami za naruszenie zasad Financial Fair Play. Wówczas otrzymali od KNVB ocenę ‘sześć minus’ – byli o krok od objęcia nadzorem finansowym. Dziś ta sytuacja jest całkowicie odmieniona. 

Wielu komentatorów przypisuje obecne sukcesy wyłącznie trenerowi Slotowi, jednak Knipping uważa takie podejście za uproszczenie. - Efekt Slota to zbyt łatwe wytłumaczenie, choć oczywiście jego rola była ogromna. Ale to cała organizacja Feyenoordu uległa transformacji. Cztery lata temu klub zatrudniał mniej niż 300 osób – był mniejszy niż PSV. Dziś pracuje tam ponad 400 ludzi, mimo że Feyenoord nie zarządza samodzielnie merchandisingiem ani stadionem. Mocno zainwestowano w scouting, analizy wideo i szeroką kadrę. To coś więcej niż tylko dobry trener. 

Knipping podkreśla też znaczenie pracy dyrektora generalnego. - Dennis te Kloese to nowy Marc Overmars, patrząc na poziom amortyzacji. Overmars swego czasu w Ajaksie mocno sięgnął po oszczędności, inwestując ogromne kwoty w transfery. W pewnym momencie amortyzacja osiągnęła rekordowe 60 milionów euro. Gdy odszedł, a Ajax wylądował w Lidze Europy, szybko okazało się, że taka strategia jest nie do utrzymania – pensje na poziomie Ligi Mistrzów nie zwracają się przy dochodach z Ligi Europy. Feyenoord w sezonie 2024/25 osiągnął amortyzację na poziomie 55 milionów euro, co jest niemal identycznym wynikiem jak rekordowy poziom Ajaksu z czasów Overmarsa. 

Co autor ma na myśli, mówiąc o poziomie amortyzacji? W klubach piłkarskich amortyzacja to m.in rozłożenie kosztu transferu zawodnika na kilka lat - na cały okres jego kontraktu. Jeśli klub kupi piłkarza za 20 milionów euro i podpisze z nim czteroletni kontrakt, to w księgach finansowych co roku zapisuje koszt 5 milionów euro amortyzacji. Marc Overmars w Amsterdamie prowadził bardzo ofensywną politykę transferową - kupował wielu drogich zawodników, przez co roczna amortyzacja (czyli koszt transferów w księgach) rosła do rekordowych poziomów (60 mln euro rocznie). Dennis te Kloese w Feyenoordzie robi obecnie coś podobnego: inwestuje mocno w nowych zawodników, a to powoduje, że klub ponosi bardzo wysokie koszty amortyzacji – 55 mln euro rocznie.

Knipping zaznacza, że tak wysoki poziom amortyzacji wynika częściowo z wyjątkowych okoliczności. - Część to też koszty jednorazowe – na przykład wypłata odszkodowania po zwolnieniu trenera Priske. Dodatkowo przepisy KNVB nakazują odpisywanie wartości niektórych zawodników, jak w przypadku Bullaude, który został sprzedany dopiero w kolejnym roku. Feyenoord ma szeroką kadrę i wielu wypożyczonych zawodników – jeśli przy wypożyczeniu klub otrzymuje mniej, niż sam płaci zawodnikowi, musi to zostać uwzględnione jako utrata wartości. Łącznie to ok. 11 milionów euro, a i tak pozostaje 45 milionów regularnej amortyzacji – wciąż bardzo dużo. Oznacza to, że klub musi sprzedawać na dużą skalę, by te koszty zrównoważyć. 

Wysokie koszty amortyzacji miały wpływ także na sprzedaż Santiago Giméneza do AC Milan. - Feyenoord spotkał się z krytyką, że sprzedaż oznacza rezygnację z ambicji. Ale przy takiej ofercie trudno było powiedzieć ‘nie’. Klub sporo wydaje na transfery i pensje, więc mechanizm sprzedaży musi się kręcić, aby zapewnić stały dopływ środków. Bez transferu Giméneza trudno byłoby utrzymać tegoroczny zysk. A ten jest potrzebny – jeśli klub chce inwestować w De Kuip, wzmacniać kadrę i wykupić udziały Vrienden van Feyenoord. 

Mimo wszystko Knipping pozostaje optymistą. - To naprawdę świetny wynik. W zeszłym roku mieli 60 milionów zysku na transferach, i tak jest już od czterech sezonów. Feyenoord z klubu, który uchodził za transferowego nieudacznika, stał się prawdziwym mistrzem sprzedaży. Po 1 lipca zainwestowali 49 milionów euro (nie licząc transferu Sema Steijna), co daje łącznie około 60 milionów – sporo, ale wciąż przy zachowaniu nadwyżki transferowej. Operacyjnie poniosą stratę, bo grają w Lidze Europy, jednak klub zapewnia, że nie przekroczy ona 10 milionów euro, co zostanie zrekompensowane kolejnymi transferami. Feyenoord rzeczywiście mocno przyspieszył w ostatnich latach. Jeśli pojawi się ogromna oferta, trudno będzie odmówić – to część ich strategii wzrostu. Mechanizm transferowy działa i klub chce w ten sposób dalej się rozwijać.

Knipping zwraca uwagę, że oprócz transferów rosną też wydatki płacowe. - Przypominam sobie słowa Dicka Advocaata, który narzekał, że przy 45 tysiącach kibiców na stadionie klub nie może finansowo konkurować z Ajaksem i PSV. Wtedy miał rację – dziś to już przeszłość. Feyenoord przestał być pośmiewiskiem rynku transferowego. Dla porównania: Ajax wydaje na pensje 109 milionów (z uwzględnieniem premii za podpis), PSV 84 miliony, a Feyenoord 81 milionów – ale różnice są już minimalne. Co więcej, Feyenoord w minionym sezonie zwiększył fundusz płacowy o 15 milionów euro, częściowo przez wzrost zatrudnienia administracyjnego, a nie tylko przez piłkarzy. 

Knipping przypomina, że jeszcze kilka lat temu polityka Feyenoordu była określana mianem „Casino Coolsingel” – ryzykownych inwestycji z nadzieją na przyszłe zyski z transferów i europejskich rozgrywek. - Można powiedzieć, że tym razem zaryzykowali i wygrali. Zainwestowali ogromne pieniądze, ale póki co strategia się sprawdza. Ryzyko jednak pozostaje – przy tak wysokich amortyzacjach nie wystarczy jedna duża sprzedaż. Jeśli przyjdzie słabszy rok, zobaczymy, jak trwały jest ten sukces. 

KlubWydatki na pensjeAmortyzacjaŁączne wydatki
Ajax 109 mln € 41 mln € 150 mln €
Feyenoord 81 mln € 55 mln € 136 mln €
PSV 84 mln € 33 mln € 117 mln €

Komentarze (0)

Wyniki 11. kolejka

Gospodarz

Gość

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

Ajax Amsterdam

? - ?

SC Heerenveen

NAC Breda

? - ?

Go Ahead Eagles

Feyenoord Rotterdam

? - ?

FC Volendam

SC Telstar

? - ?

Excelsior Rotterdam

Heracles Almelo

? - ?

PEC Zwolle

FC Groningen

? - ?

FC Twente

Sparta Rotterdam

? - ?

AZ Alkmaar

FC Utrecht

? - ?

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

27-1 listopada

Stadionowi osiągają przyzwoite wyniki z niżej notowanymi przeciwnikami, ale jeżeli przychodzi już do poważnego sprawdzaniu, to w tym sezonie nie zobaczyliśmy jeszcze zwycięstwa.

Video

Feyenoord 2-3 PSV

Feyenoord poniósł pierwszą ligową porażkę w tym sezonie, co z pewnością pozostawia bolesny niesmak.

Live chat

zolwik

Ale lipa, liczyłem na zadupie. Zresztą zero zdziwienia , że to Herenven. Spodziewałem się też psv :p

DamianM

Sc Heerenveen

DamianM

Jeszcze nie ma, pierdololo jak w uefa

zolwik

I jak tam losowanko

DamianM

No tak, jak Priske thats Football albo For Sure.

Gość

I wciąż powtarze "no excuses" :D

DamianM

Najnowsze co widziałem, to zrzucił teraz winę na chujowe przygotowania przez kontuzje.

Gość

Nowa konferencja Slota :-D bierzcie popcorn.
https://www.youtube.com/watch?v=w5uNkAZg2rQ

DamianM

Żenada.

Gość

Bijlow to chyba hemoroidy od siedzenia w gabinetach lekarskich XDDDDD

DamianM

Popierdoli mnie z tymi kontuzjami. . Jak ja, widzę Bijlow, to aż się we mnie gotuję.

Gość

Zespoły z najmniejszą ilością strzelonych goli
1.arka - 9
2.piast - 10
3.legia, raków - po 14.

Jakie to żałosne.

Gość

Legia jest tak mdła że słabo mi się robi - co roku ta sama mizeria - klub z takim potencjałem nawet nie umie wyskautować 5 piłkarzy co roku. Skupują jakiś stary szrot lub odgrzewane kotlety z trybun - wszołki pekharty luquinhasy i inne mizerie. Naprawde to jest żałosne na tle nawet takiej Jagiellonii gdzie ten skauting funkcjonuje jako tako.

DamianM

jedno pewne: Rumun wyleciał oficjalnie

Gość

Polska piłka jest tak wtórna i przewidywalna że naprawde nuda. Wciąż ta sama karuzela sie kręci. Nic nie potrafią nowego wymyślić - z wyjątkami.

Gość

Kolendowicz nie raczej. Vuković też chyba gdzieś tam poszedł - ale nie wiem czy oficjalnie.

DamianM

kolendowicz, bjelica, vuković strzelam :) stara karuzela

Gość

Jordanescu powinien być zwolniony pod koniec sierpnia po meczu z płockiem najpóźniej z cracovią - teraz to już jest po sezonie.
Tak w ogóle to powinien być zwolniony po tym jak powiedział że woli 1-0 niż 5-3.

Gość

Tylko kto teraz? Mourinho, ten Hag, Rodgers?? ;-PPP

Gość

Szopen się nie zna i rozpierdala tą Legię po kawałku

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.