Robin van Persie podjął decyzję dotyczącą obsady bramki Feyenoordu na nadchodzący sezon – Justin Bijlow rozpocznie rozgrywki jako pierwszy bramkarz zespołu. 27-letni Rotterdamczyk wraca tym samym między słupki w roli podstawowego golkipera po tym, jak w ubiegłym sezonie stracił część występów z powodu kontuzji. Informację tę podał magazyn Voetbal International oraz reszta holenderskich mediów.
Choć w minionych rozgrywkach to Timon Wellenreuther mógł liczyć na regularne występy, Van Persie szybko rozwiał wszelkie wątpliwości. Nowy szkoleniowiec Feyenoordu postanowił obdarzyć zaufaniem wychowanka klubu.
Bijlow już w poniedziałek stanął między słupkami podczas pierwszego oficjalnego treningu drużyny na obiektach kompleksu 1908. Przed startem nowego sezonu czeka go jeszcze praca nad powrotem do optymalnej formy meczowej, zwłaszcza że wiosną pauzował przez dłuższy czas. Van Persie jeszcze przed startem przygotowań podkreślał, że zamierza jak najszybciej wyznaczyć „jedynkę” – wszystko po to, by zapewnić zespołowi spokój i jasność co do układu sił.
Co dalej z Wellenreutherem?
Wybór Bijlowa jako podstawowego bramkarza może mieć poważne konsekwencje dla Timona Wellenreuthera. Niemiecki golkiper uchodził w minionym sezonie za solidnego zmiennika i wielokrotnie potwierdzał swoją wartość zarówno w rozgrywkach Eredivisie, jak i na arenie międzynarodowej. Teraz, gdy ponownie musi pogodzić się z rolą rezerwowego, jego odejście z Rotterdamu w letnim okienku transferowym nie jest wykluczone. Klub ma być przygotowany na scenariusz, w którym Niemiec zdecyduje się poszukać drużyny, w której będzie mógł liczyć na regularną grę w wyjściowym składzie.
Van Persie: „To była moja najtrudniejsza decyzja”
– To była moja najtrudniejsza decyzja do tej pory – przyznał Van Persie w rozmowie z Voetbal International. – Uważam, że obaj są znakomitymi bramkarzami. Ale dla nich samych, jak i dla klubu, bardzo ważne było, aby jak najszybciej wprowadzić jasność. Zadzwoniłem do nich osobiście już w tygodniu po meczu z Heerenveen, by przekazać swoją decyzję. To było zdecydowanie trudniejsze niż wybór między trzema lewymi obrońcami.
Dla Bijlowa oznacza to nowy rozdział w karierze, która od debiutu w pierwszym zespole 13 sierpnia 2017 roku naznaczona była wzlotami i upadkami. Liczne kontuzje otwierały drogę do gry dla Wellenreuthera, który szczególnie wyróżnił się w sezonie 2022/2023, zakończonym zdobyciem mistrzostwa Holandii.
Choć Wellenreuther nie krył rozczarowania decyzją trenera, pozostaje częścią kadry Feyenoordu. – Był zawiedziony. Ale nie zamierzam się go pozbywać – podkreślił Van Persie. – Cieszę się, że go mamy. To kłopot bogactwa, ale decyzja była bardzo trudna, bo Timon to bramkarz o ogromnych umiejętnościach.
Komentarze (0)