Eric Botteghin, Ramón ten Hove i Sven van Beek zostali poinformowani, że ich wygasający kontrakt nie zostanie przedłużony, napisał klub na oficjalnej stronie. Feyenoord dodał też, że nie skorzysta z opcji przedłużenia zawartych w umowach George'a Johnstona i Barta Nieuwkoopa. Portowcy musieli poinformować zawodników, co planują przed 1 kwietnia, bo tak mówi holenderskie prawo.
Klub zaznacza, że nie zawsze oznacza to koniec współpracy. - Klub może w późniejszym terminie wrócić do rozmów z danym piłkarzem na temat kontraktu, który miałby obowiązywać w kolejnym sezonie. Tak było chociaż w przypadku Botteghina rok temu. Wszystko wskazywało, że obrońca wypełni kontrakt i odejdzie, o czym już też był informowany w podobnym czasie. Ostatecznie obie strony związały się jeszcze na rok. Wygląda na to, że tym razem zbliża się definitywnie jego koniec na De Kuip.
Algemeen Dagblad napisał na początku tego miesiąca, że w Rotterdamie będzie wielkie czyszczenie i wielu zawodników odejdzie. Latem Feyenoord pożegna się również z Urosem Spajicem i Lucasem Pratto, którzy powrócą odpowiednio do FK Krasnodar i River Plate. Klub jest nadal w rozmowach z Nickiem Marsmanem.
Komentarze (0)