Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

2:0

Oliwia Szymczak: Kiedy tu przyszłam, trenerzy od razu mi powiedzieli: „Dudek był tu bohaterem”.

05.04.2025 12:24; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: Hand in Hand

Feyenoord może pochwalić się ciekawą historią związaną z polskimi piłkarzami. Kibicom automatycznie przychodzą na myśl nazwiska takie jak Włodzimierz i Euzebiusz Smolarek, Tomasz Rząsa, czy Sebastian Szymański. Jednak bez wątpienia najbardziej rozpoznawalnym Polakiem w historii klubu pozostaje bramkarz Jerzy Dudek – legenda między słupkami, który zdobył serca fanów z Rotterdamu.

Od półtora roku czerwono-białe barwy Feyenoordu reprezentuje kolejna polska bramkarka – Oliwia Szymczak. Choć pełni głównie rolę zmienniczki, gdy tylko dostaje szansę, pokazuje ogromną pasję, talent i odwagę. O swojej piłkarskiej drodze, życiu w Rotterdamie i inspiracjach opowiedziała w rozmowie z magazynem Hand in Hand, wydawanym przez stowarzyszenie kibiców De Feijenoorder.

Oliwia pochodzi z niewielkiej wsi Karminek, położonej około półtorej godziny drogi od Poznania. Choć miejscowość jest mała i otoczona polami oraz rzeką, wspomina ją z wielkim sentymentem. – Karminek to bardzo spokojna i przyjazna wieś. Wszyscy się tam znają. Miałam cudowne dzieciństwo. Mieszkaliśmy z rodzicami i bratem, który był zakochany w piłce nożnej. Do dziś cała moja rodzina tam mieszka. Jeśli tylko mam wolny weekend, staram się wracać.

Piłka nożna pojawiła się w jej życiu bardzo wcześnie. – Od małego zawsze miałam piłkę przy sobie. Grałam z bratem na łąkach koło domu. Najpierw zaczęłam grać w lokalnym klubie jako lewy obrońca, potem przesunięto mnie do środka pola. Kiedy nasz bramkarz doznał kontuzji, stanęłam między słupkami. Od tamtego momentu zaczęłam się zmieniać – raz grałam w bramce, raz w polu. Dopiero w wieku czternastu lat zdecydowałam, że chcę być bramkarką na stałe. I tak zostało do dziś.

Oliwia trafiła do Feyenoordu półtora roku temu z Medyka Konin. – Mój kontrakt wygasał i poczułam, że to dobry moment, by spróbować czegoś nowego. Mój agent pomógł mi znaleźć klub za granicą, udało się zorganizować tygodniowe testy w Feyenoordzie. Spodobałam się sztabowi i podpisałam kontrakt – opowiada. – Życie w Rotterdamie bardzo mi odpowiada. Mieszkam blisko Varkenoord, więc codziennie jeżdżę na treningi rowerem. Dzielnica, w której mieszkam, jest spokojna, a jednocześnie blisko miasta, które bardzo polubiłam. Tylko pogoda mogłaby być trochę lepsza – śmieje się.

Gdy podstawowa bramkarka zespołu, Jacintha Weimar, wypadła z gry z powodu kontuzji, Oliwia wykorzystała swoją szansę i pokazała klasę. – Dawała z siebie 100%, rzucała się na każdą piłkę, a jej interwencje przypominały kocie refleksy – mówi jeden z trenerów. – Wiele razy ratowała zespół przed utratą gola.

Jej postawa na boisku imponowała, jednak przez większość sezonu musi pełnić rolę drugiej bramkarki. – To nie jest łatwe, ale wiele się uczę, także mentalnie. Każdy trening traktuję jak szansę, by się rozwijać. Gdy przyjdzie moja kolej, chcę być gotowa. Wiem, że taka postawa zaprocentuje w przyszłości.

Ślady wielkich Polaków

Choć Oliwia była jeszcze dzieckiem, gdy Jerzy Dudek bronił barw Feyenoordu, dobrze zna jego historię. – Kiedy tu przyszłam, trenerzy od razu mi powiedzieli: „Dudek był tu bohaterem”. Był uwielbiany przez kibiców. Wiem też, że grali tu Włodi i Ebi Smolarek, a także Tomasz Iwan. Niedawno grał tu Sebastian Szymański, a teraz Jakub Moder. Śledzę jego grę i uważam, że spisuje się naprawdę dobrze.

Poza piłką Oliwia nie próżnuje. Studiuje online zarządzanie marketingowe, a wolny czas wykorzystuje m.in. na naukę języka niderlandzkiego. – Kilka razy w tygodniu chodzę na lekcje. Moi koledzy i koleżanki z drużyny bardzo mnie wspierają, co pomaga mi się szybciej uczyć. Czuję się tu coraz pewniej.

W wolnych chwilach lubi podróżować, jeździć na nartach i odkrywać nowe miejsca. – W Polsce bardzo lubię wypady nad Bałtyk. Gdańsk to moje ulubione miasto. Zawsze znajdzie się tam coś ciekawego do odkrycia.

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

Gość

No ja lubie takie transfery jak Read, Wieffer, Moussa, Targhalline - tanie a solidne. Oby zimą jacyś nowi doszli i obyśmy kogoś znowu wyprzedali. Zgniłe jabłka.

DamianM

Albo z zespołu ostatnich rywali Cartageny ktoś

DamianM

Ale kto konkretnie, nie ma nic a nic. Patrzałem na skład i ciężko stwierdzić

DamianM

Co do Hiszpanii. Nasz skaut znowu był na meczu Cartageny ostatnio. Też nie bez powodu, na pewno ktoś konkretnie już upatrzony

Gość

I taki 20 letni napastnik ekwadorski z Racingu Santander, z zaplecza La Liga. Też mega talent.

Gość

Wczoraj w barwach Mainz cały mecz z Fiorentiną - 18 letni stoper z Polski (nie pamiętam nazwiska teraz), wyłączył Keana zupełnie. Rocznik 2007, 195 cm ale zwinny. Gra tylko w lidze konferencji, we wszystkich 3 meczach, Mainz straciło tylko 1 gola z nim w składzie.
Zbiera bardzo dobre recenzje. Umowę ma do końca sezonu. Brać go w miejsce Traunera.

Gość

Twente kolejny mecz bez wygranej - przyszedł van den Brom i wsypał chłopakom do herbaty Brom.

DamianM

A tak z innej beczki. Ale De Haag idzie do Eredivisie. Monstrum na zapleczu

Van den Graaf

Nie przeszli testów .. i chyba niestety wyszło, że dobrze ich przetestowali ....

DamianM

na to z kolei patrze tak: no chcielismy sie ich pozbyc, bijlow i stengs. Nie przeszli testów pamiętacie. No na to juz klub niesttey wpływu nie miał. Wszystko jednak wskazuje, że sporo piłkarzy odejdzie tego typu

Van den Graaf

Jeszcze trzeba porządek zrobić z tymi wypożyczonymi np. Stengs w Pisie 2 mecze - 13 minut w sumie .. i .. kontuzja ....

DamianM

no i co a kto nie traci gola? piszesz jakby tylko Feyenoord tracił gole ze słabszymi i że tylko Feyenorod gra ttymi smamymi a reszta klubów po starcie gola zmienia od razu skład.

Gość

No gra 1 garnitur i Volendam i tak gola strzela przy pierwszym celnym strzale... Czemu nie może zagrać choćby Plug.

DamianM

rozumiem krytykę, ale nie przesadzjmy bo to jest śmieszne. Macie Sauera, Reada, Slitiego, chcecie wiecej to Feyenoord 21 jest.

DamianM

No tak bo nie grają młodzi, macie swojego Sauera chociażby. W Feyenoordzie racja, graja sami 30 latkowie, młodzież w ogóle. Granie bo młody, dajcie spokój.

Gość

W Twente wychodzi jakiś Nijstad 2008 rocznik - 17 lat w podstawie na stoperze. Żeby w Feye ktoś miał tyle odwagi.

Gość

Feio idzie na mistrza ;D druga wygrana w zasięgu.

DamianM

do stolicy Philippe Clement może przyjść, a co dopiero chyba w Polsce o nim pisano

DamianM

później wyszło dopiero, przed Volendam

Gość

ja myślałem że van persie wyrzucił Slorego a teraz patrze że on kontuzja jednak.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.