Feyenoord liczy na to, że w ostatnich godzinach okna transferowego uda się sfinalizować jeszcze jeden ruch kadrowy. Priorytetem klubu z Rotterdamu jest znalezienie nowego pracodawcy dla Neraysho Kasanwirjo. Jeśli dojdzie do skutku, Feyenoord będzie mógł zamknąć letnie okno transferowe ostatnim odejściem zawodnika – informuje Voetbal International. Jeśli chodzi o piłkarzy przychodzących, Feyenoord ogłosi już tylko napastnika Cyle'a Larina.
Sytuacja kadrowa jest jednak jasna: Feyenoord dysponuje obecnie jeszcze tylko jednym wolnym miejscem dla zawodnika wypożyczonego, a to zostało praktycznie zarezerwowane właśnie dla Kasanwirjo. To nie najlepsza wiadomość dla Ezequiela Bullaude oraz Shiloha ’t Zanda, którzy również mogli liczyć na odejście w poszukiwaniu minut. ’t Zand zdecydował się jednak pozostać w Rotterdamie, wierząc, że w dłuższej perspektywie będzie miał szansę powalczyć o swoją pozycję. Klub docenia zaangażowanie i profesjonalną postawę obu pomocników, ale trzeba podkreślić, że konkurencja w środku pola jest na tyle duża, iż ich szanse na regularną grę pozostają mocno ograniczone.
W przypadku Bullaude sprawa komplikuje się jeszcze bardziej. Choć Argentyńczyk wzbudzał zainteresowanie kilku klubów w ostatnich tygodniach, to przedstawiane propozycje nie były dla Feyenoordu satysfakcjonujące. Przypomnijmy, że w 2022 roku zapłacono za niego 2 miliony euro, a obecnie jego wartość szacowana jest na około 2,5 miliona euro. Z tego względu władze Feyenoordu nie zamierzają zgadzać się na jego odejście za wszelką cenę. Klub gotów jest rozważyć jedynie poważne i konkretne oferty.
Seria odejść w ostatnich dniach
Jeśli Kasanwirjo faktycznie opuści Feyenoord, dołączy do grupy zawodników, którzy w ostatnim tygodniu transferowym znaleźli nowe kluby. Już wcześniej z Rotterdamem pożegnali się: Julián Carranza (Leicester City), Jeyland Mitchell (Sturm Graz, chociaż tego jeszcze nie ogłoszono oficjalnie), Chris-Kevin Nadje (Excelsior, tego jeszcze nie ogłoszono oficjalnie, ale jest to kwestia godzin) oraz Antef Tsoungui (Estoril).
Komentarze (0)