Feyenoord i PSV myślą o sprowadzeniu Tobiasa Pachonika, ale agent prawego obrońcy jeszcze nic nie wie. De Limburger poinformował, że oprócz dwóch holenderskich klubów, VfB Stuttgart jest również zainteresowany 25-letnim obrońcą VVV-Venlo. - Może coś w tym jest, ale te kluby (PSV i Feyenoord, red.) nie zgłosiły się do mnie - powiedział agent Ersin Akan dla Voetbal International.
Akan wskazuje, że jego klient wzbudza duże zainteresowanie na runku, na przykład z angielskiej Premier League. - Watford i Wolverhampton Wanderers podeszli bardzo poważnie do tematu. Ale wybuchł kryzys i w tej chwili nic konkretnego już nie ma. Kluby wszędzie czekają teraz na rozwój sytuacji na świecie i w piłce nożnej - mówi agent.
Sam Pachonik jest zaszczycony rzekomym zainteresowaniem PSV i Feyenoordu. - Dwa świetne kluby. Spójrz tylko na znakomitych piłkarzy, którzy tam grali. W PSV Ronaldo, Memphis (Depay, red.) i oczywiście Luc Nilis, który niestety opuści nas jako trener. I Feyenoord, klub Robin van Persiego. Fajnie, że moje imię jest związane z takimi klubami.
- W tym sezonie grałem całkiem dobrze zarówno z PSV, jak i Feyenoordem. Ale nie wiem, jak wygląda to zainteresowanie. Wszystko to pozostawiam mojemu agentowi, Ersinowi Akanowi. On wie, czego chcę. Chcę pracować na najwyższym możliwym poziomie dla mnie. Chcę być najlepszym graczem, jakim mogę być. Ersin wie również, że jestem szczęśliwy w Holandii. Chciałbym tu grać jeszcze jakiś czas - dodał Niemiec.
Komentarze (0)