Panathinaikos FC

Liga Europy
De Kuip

Czw

23.10

18:45

Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Nie

19.10

16:45

0:7

Panathinaikos remisuje w lidze; Rafa Benítez trenerem, ale nie zadebiutuje w Rotterdamie

19.10.2025 21:36; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Panathinaikos / Źródło: gazetta.gr

Panathinaikos wciąż nie potrafi złapać rytmu w tym sezonie. W niedzielny wieczór ateńczycy zaledwie zremisowali na wyjeździe z Arisem Saloniki (1:1), choć już w trzeciej minucie wyszli na prowadzenie po trafieniu Karola Świderskiego. To kolejny mecz, w którym zespół z Aten oddał inicjatywę rywalowi i zaprzepaścił korzystny wynik. O to, co napisały o tym meczu greckie media, a konkretnie portal Gazetta.gr. 

Spotkanie na stadionie Kleanthis Vikelidis rozpoczęło się idealnie dla gości. Już w 3. minucie Karol Świderski wykorzystał prostopadłe podanie Calabrii i pewnym strzałem pokonał Sokratisa Dioudisa. Polak znakomicie odnalazł się między stoperami Arisu, którzy zbyt wysoko ustawili linię obrony.

Zamiast jednak pójść za ciosem, Panathinaikos cofnął się głęboko i oddał inicjatywę rywalowi. Grał zachowawczo, nie szukał drugiego gola, a jego ofensywne trio – Zarroury, Tete i Świderski – z czasem całkowicie zniknęło z pola widzenia. Jedynie kilka strat gospodarzy po wysokim pressingu przyniosło drobne iskierki nadziei, ale brakowało jakości w wykończeniu.

Aris długo bez pomysłu, ale coraz groźniejszy po przerwie

Manolo Jiménez zaskoczył wyjściowym składem, dokonując niemal rewolucyjnych zmian. W ataku zamiast Moróna zagrał Tino Kadewere, na skrzydłach pojawili się Alfarela i Pione Sisto, a w środku pola ustawiono trójkę Jensen–Monchu–Galanopoulos. W defensywie uwagę zwracał duet stoperów Rose–Fabiano.

Pierwsza połowa nie przyniosła Arisowi większych korzyści – drużyna miała przewagę w posiadaniu piłki, lecz nie potrafiła zagrozić bramce Drągowskiego. Ten zresztą kilkukrotnie uratował Panathinaikos, zwłaszcza w 39. minucie, gdy kapitalnie obronił strzał Kadewere z ośmiu metrów.

Po przerwie Jiménez dokonał kolejnych korekt, wprowadzając Donisa i Moróna. Zmiany te całkowicie odmieniły obraz gry. Aris zyskał energię, tempo i wreszcie zaczął stwarzać realne zagrożenie pod bramką gości.

Fatalny błąd Dragowskiego i gol Donisa

W 76. minucie gospodarze dopięli swego. Giannotas popisał się dynamicznym rajdem prawym skrzydłem i posłał mocne dośrodkowanie w pole karne, gdzie Tasos Donis wyprzedził obrońcę i oddał strzał z pierwszej piłki. Wydawało się, że Drągowski zdoła interweniować, lecz futbolówka przeszła mu pod rękami i wpadła do siatki – 1:1.

To kuriozalne nieporozumienie kosztowało Panathinaikos utratę dwóch punktów. Dopiero po wyrównaniu drużyna Christosa Kontisa zaczęła grać odważniej, przenosząc ciężar gry na połowę Arisu i szukając rozstrzygnięcia.

W ostatnich minutach spotkania obie strony mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw w 88. minucie Geremeev uderzał głową tuż obok słupka, a chwilę później Tete przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Arisu. W doliczonym czasie gry świetną okazję zmarnował też Pantović, który chybił z dogodnej pozycji.

Mecz zakończył się remisem, który nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Aris mógł wygrać dzięki lepszej drugiej połowie, Panathinaikos – gdyby nie błąd bramkarza – miałby trzy punkty w kieszeni.

Panathinaikos: Drągowski – Kyriakopoulos (70’ Mladenović), Calabria, Toumba, Ingason – Chirivella (82’ Siopis), Čerin (90’ Pantović), Bakasetas – Zarroury (70’ Djuričić), Tete, Świderski

Rafa Benítez nowym trenerem Panathinaikosu

Stało się – Panathinaikos dopiął swego. Rafa Benítez podpisał kontrakt z ateńskim klubem, a do oficjalnego ogłoszenia jego zatrudnienia pozostały już tylko formalności. W ten sposób „Zieloni” rozpoczynają nową, ambitną erę w swojej historii, donoszą greckie media. 

Hiszpański szkoleniowiec, mający na koncie triumf w Lidze Mistrzów z Liverpoolem (2005) oraz bogate doświadczenie z pracy w takich klubach jak Real Madryt, Chelsea, Inter Mediolan czy Napoli, zdecydował się przyjąć ofertę z Aten. 65-letni Benítez związał się z Panathinaikosem lukratywnym kontraktem, który – według doniesień greckich mediów – uczyni go jednym z najlepiej opłacanych trenerów w historii klubu.

Hiszpański szkoleniowiec, mający na koncie triumf w Lidze Mistrzów z Liverpoolem (2005) oraz bogate doświadczenie z pracy w takich klubach jak Real Madryt, Chelsea, Inter Mediolan czy Napoli, zdecydował się przyjąć ofertę z Aten. 65-letni Benítez związał się z Panathinaikosem lukratywnym kontraktem, który – według doniesień greckich mediów – uczyni go jednym z najlepiej opłacanych trenerów w historii klubu.

Negocjacje prowadzone były w pełnej dyskrecji, a kluczową rolę w ich powodzeniu odegrał właściciel Panathinaikosu, Giannis Alafouzos. To właśnie on, dzięki osobistym rozmowom i bezpośrednim kontaktom z Hiszpanem, zdołał przekonać go do objęcia zespołu i poprowadzenia projektu, którego celem jest powrót „Trójlistnej Koniczyny” na szczyt greckiego futbolu oraz regularna obecność w europejskich pucharach.

Jak informuje SPORT24, kontrakt Beníteza i jego sztabu opiewa na 5 milionów euro rocznie, a umowa obowiązywać będzie przez 2,5 roku – do połowy 2027 roku. To rekordowe porozumienie, które ma podkreślić powagę i skalę ambicji klubu z Aten.

Benítez ma zostać oficjalnie zaprezentowany w ciągu kilku dni. Najprawdopodobniej swój debiut na ławce trenerskiej zaliczy w kolejnym meczu ligowym z Asterasem Tripolis (Aktor), natomiast w najbliższym spotkaniu Ligi Europy przeciwko Feyenoordowi drużynę poprowadzi jeszcze tymczasowy sztab.

Komentarze (0)

Wyniki 9. kolejka

Gospodarz

Gość

NEC Nijmegen

3 - 3

FC Twente

FC Utrecht

3 - 1

FC Volendam

PSV Eindhoven

2 - 1

Go Ahead Eagles

Ajax Amsterdam

0 - 2

AZ Alkmaar

NAC Breda

2 - 2

PEC Zwolle

SC Telstar

2 - 3

SC Heerenveen

FC Groningen

0 - 2

Sparta Rotterdam

Excelsior Rotterdam

1 - 0

Fortuna Sittard

Heracles Almelo

0 - 7

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

19-27 października

Wizyta w Almelo okazała się dla drużyny Robina van Persiego czystą formalnością – Heracles nie miał żadnych argumentów.

Video

Heracles 0-7 Feyenoord

Ayase Ueda odegrał w niedzielne popołudnie kluczową rolę w efektownym zwycięstwie Feyenoordu nad Heraclesem Almelo.

Live chat

DamianM

Biały dym: Danny Rohl has just arrived in Glasgow to sign his contract as new Rangers manager.

Gość

Te afrykańskie kraje będą wygrywać wkrótce duże turnieje - z prostej przyczyny : mają kupe bachorów i te bahory są szkolone w europie i to da im jakość. Biała europa zdycha a kolorowi kwitną. Już widzimy że pełno kolorowych w kadrach zachodnich. W zasadzie we francji, belgii, anglii, holandii czy niemczech to już będzie z 50% ponad.

DamianM

yep, sledze te profile o skautingu i mają podobno super pokolenie

Gość

To Maroko U20 wygrało wszystkie mecze, poza ostatnim spotkaniem w grupie z Meksykiem, ale mieli pewny awans i pierwsze miejsce w grupie, i chyba się podłożyli nieco. A mieli grupę śmierci. Pokonali: Hiszpania, Brazylia, Korea Południowa, USA, Francja, Argentyna.

Gość

A to Maroko przecież w grupie pociągnęło Brazylię i Hiszpanię XD

Gość

No francja też przerżneła brąz z kolumbią

DamianM

Oglądałem do gola. Chyba to sensacja trochę chociaż ja osobiście z Argentyny nie kojarzyłem nikogo

Gość

Maroko mistrzem świata u20 - pokonali w finale argentyne 2-0.

Gość

A w przyszły weekend hit:
Feyenoord - PSV

Gość

Nawet ignoranci z meczówk zauważyli wynik.
https://www.meczyki.pl/newsy/pilka-nozna/7-0-ekipa-modera-kompletnie-pozamiatala/283945

Gość

Borges nawet strzelił XDDD

Jaki słaby ten Heracles XDDDDD

DamianM

Ja poczekam, jej będzie miał 15 i swój typ wtedy dam hehe

Gość

Gdzie 25, ma być pełna 30 ;-)

DamianM

Byle go zdrowie oszczędzalo i fajnie by było jakby już na kadrę nie leciał w tym roku, ale to raczej niemożliwe

Gość

W Cercle Ueda miał w sezonie 22 gole. Więc postawmy mu cel - 25.

DamianM

Dodałem trochę o Panacie, ale nie ukrywam, cięzko się tłumaczy z ich języka, naprawdę cieżki jezyk dla mnie

DamianM

w OBU. To trzeba podkreślić jeszcze raz. No ja osobiscie mówie jedno wielkie WOW. Po prostu. Ja go skresliłem osobiscie

Gość

On już ma 1 gola mniej niż w obu poprzednich sezonach w eredivisie.

DamianM

Taa to samo.

Gość

Gdyby mi ktoś powiedział że ueda będzie miał w październiu 11 goli w lidze - to bym nie uwierzył.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.