Koronawirus może odcisnąć swoje piętno na planach dotyczących nowego stadionu Feyenoordu. Voetbal International informuje, że wsparcie dla Feyenoord City rozpada się z dnia na dzień. Sprzedawca i konsultant sportowy Chris Woerts przewiduje gorące lato w południowym Rotterdamie.
Według VI strategia wycofania się była poważnie omawiana w Feyenoordzie w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Ale nie jest to tania opcja. De Kuip już służy jako zabezpieczenie dla Goldman Sachs. Jeśli plan nowego stadionu zostanie porzucony, trzeba będzie wydać dwadzieścia milionów euro. Niemniej jednak klub starannie szukałby finansistów dla tej strategii.
- Van Bodegom (przewodniczący rady nadzorczej, red.) będzie musiał podjąć decyzję - mówi Woerts, były dyrektor Feyenoordu. - Będzie to bardzo trudna decyzja. Już do tego momentu zainwestowano wiele pieniędzy. Wszystko przepadnie, jeśli nagle plan upadnie. Ale ostatecznie musisz zdecydować, co jest najlepsze dla klubu. Biorąc pod uwagę dostępne liczby, być może będziesz musiał wziąć na siebie całą tę stratę – mówi Woerts.
- To byłoby bezprecedensowe – kontynuuje. - Ale to by mnie nie zaskoczyło. To nie może trwać wiecznie. Jak prawdopodobne jest, że ten nowy stadion powstanie? Trudne pytanie. Mówię teraz, że szansę są już pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. Pożyczki bankowe zostały już ukończone, ale najważniejsze pytanie to oczywiście, w jaki sposób prywatni inwestorzy zareagują na obecną sytuację. Nie będzie dla mnie zaskoczeniem, kiedy zobaczymy tam znacznie więcej ograniczeń.
Wyścig, który wydawał się być przesądzony, jest ponownie otwarty, mówi Woerts. - Wkrótce przekonamy się, jaką rolę będzie odgrywać w tym obecny kryzys – podsumował. Nowy stadion kosztowałby w sumie 444 miliony euro. Alternatywa, czyli renowacja De Kuip za 200 milionów, znów poważnie leży na stole.
Komentarze (3)
DamianM
Wedlug mnie, po planach, nie ma szans po tym wszystkim na nowy stadion.
zolwik
De Kuip* oczywiscie ;p co innego myslalem a co innego napisalem
zolwik
haha mówiłem klątwa The Kuip trwa w najlepsze, ten stadion nigdy nie powstanie a nasze miejsce jest gdzie indziej