NEC Nijmegen nie wygrało na swoim stadionie od 1 kwietnia tego roku, a serię przedłużyła pucharowa porażka z Feyenoordem (2-3). - Porażka boli. Ale nie można teraz winić moich zawodników. Oni walczyli za to, co były warte. To była wojna na wyczerpanie - mówił opiekun Cesarskich.
- W sobotę na De Kuip chcemy się zrewanżować. Jeśli zagramy z takim samym nastawieniem, możemy zemścić się za tą porażkę.
Komentarze (0)