Reprezentacja Włoch w niedzielę zmierzy się z Urugwajem w meczu o trzecie miejsce Pucharu Konfederacji. W kadrze Italii nie ma nadal Graziano Pelle. Mimo znakomitego sezonu, snajper nie doczekał się powołania. Trener Prandelli woli takich graczy jak Mario Ballotelli i Stephan El Shaarawy.
Inni napastnicy, którzy też dużo strzelają np. Antonio Di Natale są nieco starsi, ale także dalej mogą być bardzo ważni. Mimo to, piłkarz Feyenoordu ma nadzieje, że pojedzie na przyszłoroczny mundial. Pelle uświadamia sobie, że ma jeszcze wiele do odegrania w Rotterdamie i dlatego nie chce odchodzić z Feyenoordu.
Dlatego Martin Van Geel nie powinien obawiać się, że najlepszy strzelec ubiegłego sezonu latem opuści De Kuip. Sam Pelle przyznaje, że czuje moralny obowiązek wobec trenera Ronalda Koemana. - Nie mogę odejść ze względu na Koemana. A ponadto czuję się tutaj jak w domu - dodawał autor 27-bramek.
W ostatnich dniach kibiców Feyenoordu zaskoczyła wiadomość mówiąca, że napastnikiem interesuje się Zenit St Petersburg. Dyrektor techniczny, Martin Van Geel szybko jednak zareagował i nazwał plotki 'kompletnymi bzdurami'. Ale nawet jeżeli Rosjanie wyraziliby zainteresowanie, wydaje się, że nie byłaby to dla Pelle interesująca przygoda.
Komentarze (1)
Norbi
Patrząc po kadrach drużyn Eredivisie na obecny sezon to Pelle powinien być królem strzelców z 30 golami na koncie i w taki oto sposób poprowadzić Feye do mistrzostwa. Było 2 miejsce, było 3 miejsce, czas na 1 miejsce w lidze.