Graziano Pellè, mimo zdobytej bramki, nie miał wesołej miny po meczu z ADO Den Haag. Włoch piętnaście minut przed końcem doprowadził do remisu, jednak chwilę potem Bociany na prowadzenie wyprowadził ponownie Roland Alberg i ostatecznie to gospodarze triumfowali 3-2.
- Oddaliśmy rywalowi całą pierwszą połowę. Musimy być bardziej agresywni - stwierdził włoski napastnik.
- W drugiej połowie dołożyliśmy wszelkich starań, żeby zwyciężyć, ale to nie wystarczyło. Myślałem, że po bramce na 2-2, wygramy ten mecz, ale niestety niedługo potem znów przegrywaliśmy. Nie powinniśmy szukać wymówek, ale myśleć, aby dalej wygrywać - podkreślił Graziano.
Dla Feyenoordu była to pierwsza ligowa porażka od 24 listopada, kiedy Portowcy przegrali z RKC Waalwijk (1-0).
Komentarze (0)