Graziano Pellè w czasie swojego pobytu w AZ (2007-2011) potrzebował 2.556 minut, żeby zdobyć osiem bramek. Teraz w Feyenoordzie wystarczyło mu 757 minut. Dzisiaj włoski snajper powrócił do Alkmaar, ale na listę strzelców się nie wpisał.
- Szkoda, ale ważne jest to, że wygraliśmy – powiedział uśmiechnięty po triumfie 0-2. - Przez całe popołudnie czułem, że mieliśmy zamiar wygrać ten mecz. Błyszczał cały zespół. W Alkmaar drużyna miała zwycięską mentalność – dodawał Graziano.
Przyjazd Pellè na AFAS zadowolił wiele fanek AZ. - Tak, to było miło zobaczyć je ponownie. Wtedy byłem dużo młodszy, niż teraz. I mam dziewczynę. Ale wciąż kocham spędzać czas z moimi fanami. Dzięki kibicom można odnieść sukces.
Komentarze (0)