Feyenoord przegrał dwa ostatnie mecze. Niemniej jednak w Rotterdamie i okolicach jest wiele pozytywizmu na temat ścieżki, którą obrano rządami Arne Slota.
- Coś w końcu dzieje się w Feyenoordzie; coś, na co liczyłem od lat - zaczyna dziennikarz NRC Mark Lievisse Adriaanse w Radio Rijnmond. - W końcu Feyenoord od dawna mianował trenerów, którzy byli przeciwni ideom klubu. Dobrze, że Feyenoord spisał teraz wizję, opracował ją i wdrożył w organizacji. Jest już o lata za późno, ale dobrze, że tak się dzieje.
Felietonista AD Wessel Penning jest również zadowolony z Slota. - Jestem pod wrażeniem. Przyjeżdżam na De Kuip od czterdziestu do pięćdziesięciu lat. W domowym meczu z Elfsborgiem (5-0, red.) Feyenoord był tak dominującą stroną. Nie przypominam sobie, żeby Feyenoord grał tak dobry futbol. To jest futbol, który chcemy zobaczyć w na południu Rotterdamu: ofensywny i dominujący.
Komentarze (0)