In-beom Hwang ponownie odegrał kluczową rolę w barwach Feyenoordu, tym razem w przekonującym zwycięstwie 4:1 nad Heraclesem Almelo. Koreański pomocnik nie tylko kontrolował tempo gry przez całe spotkanie, ale również zwieńczył swój świetny występ golem. Jego gra nie umknęła uwadze analityka Kennetha Pereza, który podczas programu Dit Was Het Weekend nie szczędził pochwał pod adresem zawodnika: – Hwang robi różnicę. To Frenkie de Jong Feyenoordu – stwierdził zdecydowanie.
Zdaniem Duńczyka, łatwe zwycięstwo w Almelo było przede wszystkim zasługą organizacji gry Hwanga. – To on spaja cały zespół, łączy defensywę z ofensywą. Na pierwszy rzut oka jego gra może wydawać się prosta, ale tak naprawdę wykonuje wiele trudnych i bardzo istotnych zadań. Uważam, że to absolutnie kluczowy zawodnik obecnego Feyenoordu, szczególnie jeśli chodzi o tempo i płynność gry. Zawsze potrafi się ustawić tak, by być dostępnym do podania. Może odwrócić się zarówno w prawo, jak i w lewo – również dlatego, że jest obunożny – podkreślił były piłkarz.
Perez zwrócił też uwagę na znakomite statystyki zespołu prowadzonego przez Robina van Persiego. – Pod wodzą Van Persiego, w ośmiu meczach, Feyenoord wypracował współczynnik expected goals (xG) na poziomie 13,6, co pokazuje jakość kreowanych sytuacji. Tymczasem strzelili aż 24 gole – to jedenaście bramek więcej, niż wynikałoby z analitycznych prognoz. Mecz w Almelo idealnie odzwierciedla tę skuteczność.
Na koniec Perez przytoczył jeszcze jedną statystykę, która pokazuje wpływ Koreańczyka na wyniki drużyny: – Gdy Hwang rozpoczynał mecz w podstawowym składzie, Feyenoord wygrywał aż 77,8% spotkań. Bez niego odsetek zwycięstw spadał do zaledwie 38,5%. To bardzo wyraźna różnica, która mówi sama za siebie.
Komentarze (0)