Feyenoord pewnie awansował do kolejnej rundy Pucharu Holandii, pokonując FC Dordrecht 3-0. Bramki zdobywali Graziano Pelle, Ruben Schaken i Samuel Armenteros.
Mecz rozpoczął się pod dyktando Feyenoordu. W ciągu pięciu minut Portowcy stworzyli sobie dwie dogodne okazje bramkowe. Dwukrotnie bramkarza Warnera Hahna postraszył Ruben Schaken, jednak na listę strzelców nie zdołał się wpisać. Z drugiej strony zagroził z kolei Erixon Danso, ale najlepszy strzelec Dordrechtu też nie wykorzystał swojej szansy.
W 35 minucie w końcu się doczekaliśmy. Lex Immers zagrał piłkę do Graziano Pelle a ten w efektowny i dość szczęśliwy sposób pokonał golkipera gości.
W przerwie Sven van Beek zmienił kontuzjowanego Jorisa Mathisjena. I po przerwie Feyenoorder prowadzili grę, tworząc sobie kolejne możliwości strzeleckie. I tak Ruben Schaken poradził sobie z obrońcą, Marvinem Peersmanem i uderzeniem w krótki róg podwyższył na 2-0.
Po utracie drugiego gola, przyjezdni kilka razy znaleźli się w polu karnym Feyenoordu, ale nic to nie przyniosło. Z biegiem czasu mocnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Tonny Trindade de Vilhena, ale jego próbę na rzut rożny sparował Hahn.
Po dośrodkowaniu z tego kornera, Pelle ponownie był bliski bramki, ale tym razem trafił w słupek. W doliczonym czasie gry końcowy rezultat ustalił Samuel Armenteros dla którego było to pierwsze trafienie w nowych barwach.
FEYENOORD 3-0 FC DORDRECHT
FEYENOORD: Mulder; Janmaat, Mathijsen (46’ Van Beek), Martins Indi, Nelom; Vormer (79’ Clasie), Immers, Vilhena; Schaken (67’ Boëtius), Pellè, Armenteros.
Komentarze (5)
Mucha_SCF
Jakub, Mathijsen jeszcze w miarę, na przyzwoitym poziomie, chociaż też bez fajerwerków. BMI na poziomie jaki prezentuje ostatnio, czyli słabo. Wyróżniłbym jedynie Schakena (naprawdę dobry mecz, jego bramka 1 klasa), dosyć dobrze Rudi Vormer i Janmaat. Ogólnie widać, że w tej drużynie coś się rypło, tylko co.. Pytanie czy problem leży w Koemanie, czy mentalności kopaczy. Coś tam dotarło do mnie o tworzonych obozach w szatni..
DamianM
Mnie najbardziej irytuje spowlanianie gry. Nawiąże do asysty Immersa. Ok, dograł, bramka, ok. Ale widzieliście, on niemal szedł kilkanaście metrów z tą piłką i to nie on pierwszy tak robi, co widać było już w poprzednich meczach.
Jakub
Meczu nie oglądałem (praca) ale to co piszesz Mucha bardzo martwi. Gra Feye męczy już od kilku spotkań, dla mnie jest to często poziom piachu polskiej ekstraklasy, ale w spotkaniu z drugoligowcem jednak oczekiwałem czegoś innego. No i dramat taktyczny, czyli ciągłe powtarzanie tego samego. Mógłbyś jeszcze powiedzieć jak wyglądała gra obronna, nie licząc Neloma, głównie chodzi mi o środek: Mathijsen-Indi.
Mucha_SCF
Wróciłem własnie z meczu.. Gra tragedia. Tego się nie dało oglądać. Naprawdę oglądanie meczy Feyenoordu zaczyna już męczyć.. Momentami posiadanie i rozgrywanie piłki przez Dord, było przygniatające. Wynik 3-0 jest jak najbardziej mylny. Taktyka się nie zmienia, długa dzida na aferę, czyli Pelego. Jak już nie ma pomysłu, to dwa trzy podania w srodku boiska, i piłka do Muldera. Tylu gwizdów już dawno nie słyszałem na De Kuip. Koeman dzisiaj zaskoczył, sciąga jednego z lepszych na boisku Schakena.. Najsłabiej dzisiaj wypadł Nelom. Jestem ciekaw jak to będzie wyglądało w niedzielę.
Norbi
Elegancko jest i dobra zaliczka przed ligowym meczem z ADO. Wreszcie Armenteros strzela, a to cieszy.