Feyenoord Rotterdam po remisie z Gent, pokonał teraz AEK Ateny 3-1. Portowcy już pokazali zalążki stylu, jaki preferuje Arne Slot i niemal całe spotkanie oglądało się naprawdę przyjemnie.
Feyenoord prowadził grę niemal przez całe spotkanie. Wyjątkiem była piętnasta minuta, kiedy piłkę stracił Marcos Senesi, potem ciała dał Mark Diemers, który nie wytrącił z równowagi rywala, a w efekcie Muamer Tankovic wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Ale to tylko podziałało mobilizująco na Feyenoord. Było to, co zapowiadał Slot. Pressing, szybkie przesuwanie się formacji, ustawienie się. Przyniosło to pozytywne skutki kolejno w golach Bannisa, Linssena i Sinisterry.
Tradycyjnie nowy trener skorzystał z dużej ilości bardzo młodych zawodników. Swoją szansę znów otrzymali chociażby Denzel Hall, Jansen, Skogen, Hartjes, Antonucci, Milambo czy Azarkan.
W drugiej połowie bramek nie zobaczyliśmy, ale młodzież pokazała się z naprawdę fajnej strony i nikt nie mógł narzekać. Chociaż goli mogło być więcej, Feyenoord pewnie wygrał i kończy pozytywnie drugi tydzień przygotowań pod wodzą Arne Slota.
FEYENOORD 3-1 AEK ATENY
14' | Tankovic | 0-1
29' | Linssen | 1-1
32' | Bannis | 2-1
38' | Sinisterra | 3-1
Feyenoord: Bijlow (60. Jansen); Pedersen (46. Hall), Fer (60. Skogen), Senesi (60. Hartjes), Malacia (46. Burger); Diemers (46. El Bouchtaoui), Toornstra (60. Milambo), Til (60. Antonucci); Linssen (60. Azarkan), Bannis (60. Vente), Sinisterra (60. Conteh)
Wyświetl ten post na Instagramie.
Komentarze (0)