Eredivisie nie zostanie wznowiona do co najmniej 1 czerwca! Wynika to ze słów ministra Freda Grapperhausa na konferencji prasowej w poniedziałek wieczorem. Wszystkie wydarzenia będą zakazane do 1 czerwca.
Początkowo Eredivisie zatrzymano do 1 kwietnia. Zostało to przedłużone o dwa miesiące po dniu dzisiejszym. Z tego powodu wydaje się, że obecny sezon Eredivisie własnie się zakończył. W przeciwnym razie wszystkie pozostałe kolejki należy rozegrać od 1 czerwca do 1 lipca.
Kary dla obywateli
Wszystkie spotkania, w których gromadzą się ludzie, są zabronione do 1 czerwca. Dolny limit stu osób zniknie, zapowiedział minister sprawiedliwości Fred Grapperhaus. W ten sposób Holandia chce zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Grzywny są nakładane za naruszenie zasad.
Burmistrzowie mają więcej możliwości działania, jeśli obywatele nie zastosują się do porad. Łatwiej będzie im wtedy zamykać sklepy, parki, place zabaw lub plaże, jeśli zbyt wiele osób będzie blisko siebie.
Kilku burmistrzów, takich jak Aboutaleb z Rotterdamu, wcześniej poprosiło o więcej uprawnień. W miniony weekend okazało się, że nie wszyscy trzymali się przepisanej 1,5 metra odległości od innych. W niektórych lasach i parkach było znacznie bardziej ruchliwie niż zwykle, a burmistrz nadmorskich gmin zmuszony był zamykać drogi dojazdowe do plaż.
Gabinet nie zdecydował się na całkowitą blokadę, dzięki której ludzie mogą opuścić dom tylko w razie potrzeby. Burmistrzowie mają jednak możliwość szybszego ustanowienia zarządzenia nadzwyczajnego, aby zakazać zgromadzeń. Za naruszenie zostaną nałożone grzywny. - Wysokie kary za holenderskie standardy - powiedział Grapperhaus o karach, które mogą wynosić 400 euro dla obywateli.
Sklepy muszą wdrożyć „surową politykę drzwi”, aby nie wchodziło zbyt wiele osób jednocześnie. Ta polityka musi być wyjaśniona przy drzwiach. Jeśli detaliści nie zastosują się do tego, burmistrz może nałożyć grzywnę w wysokości od 3000 do 4000 euro lub zamknąć lokal.
Grapperhaus dodaje, że 'do sklepu ludzie powinni chodzić w spokojnych godzinach' oraz zaostrzono zasady dla osób w domu. Rząd chce, aby ludzie przyjmowali maksymalnie trzy osoby w domu, a nawet wtedy muszą zachować odległość 1,5 metra od siebie.
Komentarze (3)
DamianM
W uk to samo, plaże, parki, sklepy tak zwalalone, ze nie ma gdzie nogi wstawić. No idioci. Ja jestem za, ale są kraje, że takie zaostrzenia nic nie dadzą za nic w świecie.
Norbi
Nikogo nie bronię Mazowszanin, ale widać jak wielu nie stosuje się do przestrzegania zaleceń w PL, więc nie dziwie się, że tam takie zaostrzenia. Jak komuś życie nie miłe to niech ma to w nosie, ale dlaczego ja czy ty, czy inny potencjalny przechodzień ma dostać tego syfa gratis. Głupków dziś nie brakuje...., bo po co słuchać czyjegoś gadania. Szkoda mi tych ludzi, bo rozumu im brakuje i to bardzo !.
Mazowszanin
Gorzej jak za hitlera. Jak w ogole mozna pomyslec ze jakis cep moze komus zabronic wyjsc z domu. Co to jest ? wiezienie? Dziwie sie holendrom ze oni na to przystaja. Ci ludzie sie zachowuja jakby ci ludzie to bylo ich prywatne bydlo ktore mozna zamknac w zagrodzie i w razie nieposluszenstwa wysmagac batem. Nieprawdopodobna pogarda dla czlowieka i podstawowych praw czlowieka.
Faszyzm podnosi glowe.