Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

2:0

Polman podbite: Heracles 1-2 Feyenoord

02.04.2014 20:38; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ FR12.nl / Źródło: Feyenoord24.net

Feyenoord po zwycięstwie 1-2 z Heraclesem Almelo mocno zadomowił się na drugim miejscu w lidze. Po meczu Ronald Koeman podziękował zawodnikom za trzy punkty, wywalczone przede wszystkim determinacją i zaangażowaniem. Mimo, że Portowcy jako pierwsi stracili bramkę, to do szatni schodzili już prowadząc po bramkach Mitchella Te Vrede i Tonnyego Vilheny.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już na początku mieli okazję, ale uderzenie głową jednego z piłkarzy Heraklesa minął się z bramką Muldera. Po kilku minutach walki w środku pola, po kilku uskrzydlających akcjach z obu stron, doczekaliśmy się bramki. Niestety to Heracles wyszedł na prowadzenie już w 14. minucie.

Akcja zapoczątkowana została na lewej stronie. Tam piłkę otrzymał Iliass Bel Hassani, przebiegł kilka metrów, przełożył sobie futbolówkę na prawą nogę i strzałem sprzed pola karnego, w krótki róg zdobył prowadzenie dla swojego zespołu! Kiepskie zachowanie Muldera w tej sytuacji. Nie za ciekawe widowisko utrzymywało się do trzydziestej minuty, kiedy Feyenoord wyrównał. I to dość niespodziewanie.

Z rzutu rożnego dośrodkował Clasie, w polu karnym odnalazł się Mitchell Te Vrede i strzałem głową, w długi róg, doprowadził do remisu! Od tego momentu to Portowcy zaczęli naciskać na bramkę rywali. Ledwie trzy minuty poźniej znów na listę strzelców mógł wpisać się Te Vrede. Jednak tym razem jego próba po strzale głową zatrzymała się na słupku Pasveera.

Goście coraz częściej przebywali w okolicach pola karnego Heraklesa. Taki pressing się opłacał. Już od 41 minuty Feyenoord prowadził. Piłka posłana z prawej strony, próbował uderzać te Vrede, jednak skiksował i nie trafił w futbolówkę! Ta dociera do młodziutkiego Tonnyego Vilheny, który pięknym strzałem wyprowadził Feyenoord na korzystny rezultat. Do gwizdka arbitra już nic ciekawego się nie wydarzyło i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-2.

W drugiej części oglądaliśmy szybki futbol z obu stron. Niewiele jednak z tego wynikało. Wiele akcji kończyło się na szesnastym metrze. W 58. minucie Te Vrede znów wyskoczył najwyżej, ale i tym razem miał pecha. Po godzinie gry, dokładnie w 64. minucie nasze serca zamarły. Fatalny błąd popełnił jeden z Portowców, futbolówka przejęta została przez Heracles, zagranie w pole karne, tam na piątym metrze był kompletnie niekryty Bel Hassani, jednak nie potrafił nawet trafić w bramkę...Mogliśmy mówić o naprawdę wielkim szczęściu.

Chwilę potem to Feyenoord odpowiedział, Te Vrede efektownie składał się do przewrotki, ale niecelnie. W samej końcówce Haracles musiał radzić sobie w dziesiątkę. W 87 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Simon Cziommer. Co ciekawe, Niemiec przebywał na boisku dopiero od 60 minuty.

Gdy upływał regulaminowy czas, Martins Indi z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Arbiter doliczył cztery minuty. W ostatniej minucie doskonałą okazję miał Vormer, ale nie trafił w bramkę będąc w tak dobrej sytuacji. Niebawem potem sędzia zagwizdał po raz ostatni. Feyenoord wywozi bardzo cenne punkty z trudnego terenu.

HERACLES 1-2 FEYENOORD

14’ 1-0 Bel Hassani

31’ 1-1 Te Vrede

41’ 1-2 Vilhena

HERACLES: Pasveer; Koenders, Schenkeveld, Veldmate, Davidson; Bruns (62’ Cziommer), Rienstra, Bel Hassani; Tannane (25’ Rosheuvel), Uth (46’ Amoah), Linssen.

FEYENOORD: Mulder; Janmaat, De Vrij, Martins Indi (90’ Van Beek), Kongolo; CLasie, Immers, Vilhena (78’ Vormer); Schaken, Te Vrede, Boëtius (57’ Verhoek).

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

DamianM

ostatnio pisali, że wygwizdywany ciągle jest

Gość

Chyba o to chodzi, że coraz słabiej gra.
Nic nie słyszałem, żeby coś wywinął

DamianM

Czym on podpadł?

Gość

Szymański w Turcji ponoć pogróżki dostaje.
Nieciekawie to wygląda, bo grożą też jego bliskim.
Oby tam był bezpieczny jednak.

DamianM

Holandia to taki rejon, gdzie trzeba ich wyłapywać na 2, 3 lidze, takie fakty. Dobry zawodnik rzadko kiedy przyjdzie, trzeba ubiegać duuuuzo szybciej

Gość

Edouard by tu nie trafił. Nie ten pułap pensji

DamianM

wielka Parma wróćiła do gry

Gość

No nie mam ale mam przeczucie - pewnie u nas by nie grał dużo bo ueda strzela jednak.

Gość

Nie masz pewności, że by tak było. Zobacz Antman. Tak go chcieliście i co on gra w tej Szkocji takiego hiper duper? A taki pewniak.

Gość

odsonne edouard wali brame za bramą w lens - jak ja nienawidze mówić "a nie mówiłem?". Chciałem go w Feye.

DamianM

I remis

Gość

Arsenal juz 2-1

Gość

Ciekawe komu w Norwegii kibicował Eugeniusz Bodo ;-P

Gość

Viking wygrywa - 2 mecze do tytułu.

DamianM

serie a widze znowu na jakiś rekord w meczach bez bramek idzie haha

DamianM

ale historia filmowa byłaby bardziej chyba od Leicester, prawie upadek, kłopoty, niższe ligi, powrót, awans, mistrz. Jak z gry, wiadomo, zmiękną, ale no póki co robi wrażenie w tak silnej lidze

Gość

6 razy

Gość

Nieee no Sunderland jednak wygrywał już mistrza kilka razy.

DamianM

Sunderland nowym Leicester hehe

Gość

feye u21 przerżnął mistrza.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.