Podobnie jak w sobotę PSV Eindhoven, Feyenoord Rotterdam przegrywał już z outsiderem różnicą dwóch goli by ostatecznie świętować zwycięstwo w dziewiątej kolejce. Ronald Koeman nie mógł w tym meczu liczyć na kilku ważnych zawodników wyjściowego składu jak chociażby Erwin Mulder, Ruben Schaken czy Stefan de Vrij.
Szkoleniowiec zdecydował się na tercet ofensywny Wesley Verhoek, Graziano Pelle i Guyon Fernandez. Venlo zagrało jednym napastnikiem wspieranym przez skrzydłowych - Uche Nwofora wspierali Yuki Otsu i Yanic Wilschut. Już w czwartej minucie gospodarze mogli prowadzić po strzale Turka, ale dobrze bronił Kostas Lamprou.
Grek uchronił swój zespół przed utratą gole kilka chwil później kiedy wygrał pojedynek z Uche Nwoforem. Rezerwowy bramkarz Feyenoordu w końcu skapitulował w 19. minucie po strzale z rzutu wolnego Turka. Outsider poszedł za ciosem i po strzale w krótki róg Joppena było 2:0. To pierwsze gole w barwach klubu dla tych zawodników.
Tuż przed końcem pierwszej połowy arbiter Bjorn Kuipers podyktował rzut karny z kapelusza dla gości. Gola kontaktowego z jedenastu metrów zdobył Lex Immers.89 sekund potrzebowali Portowcy w drugiej odsłonie by wyrównać stan meczu. Po dobrym podaniu Gossena do siatki piłkę wbił Wesley Verhoek. Ostatni cios outsiderowi zadał Graziano Pelle w 64. minucie. Venlo miało jeszcze okazje do wyrównania, ale dobre okazje marnowali Linssen, Cullen i Bergkamp.
VVV-Venlo - Feyenoord Rotterdam 2:3 (2:1)
1:0 Turk 19'
2:0 Joppen 21'
2:1 Immers 45' (k.)
2:2 Verhoek 47'
2:3 Pelle 64'
VVV-Venlo: Mäenpää; Joppen, Seip, Vorstermans, Leiwakabessy; Van Haaren, Meeuwis, Türk (74’ Cullen); Otsu, Nwofor (80’ Bergkamp), Wildschut (62’ Linssen).
Feyenoord: Lamprou; Janmaat, Mathijsen, Martins Indi, Nelom; Leerdam, Immers, Clasie; Verhoek (79’ Elabdellaoui), Pellè, Fernandez (28’ Goossens).
Komentarze (0)