Lucas Pratto nadal trenuje oddzielnie od grupy i jutro przejdzie kolejny test na obecność koronawirusa. Napastnik przyleciał z Argentyny i zanim dołączy do kolegów, musi przejść kilka takowych testów.
Styczeń dla Feyenoordu jest bardzo ważny, ponieważ na ekipę z De Kuip czekają chociażby pojedynki z Ajaksem czy PSV. - Chcę osiągać 100% w każdym meczu, ale prawdą jest, że lubię ważne mecze i pokazałem, że dobrze spisuję się w kluczowych momentach - mówi napastnik w rozmowie z De Telegraaf.
- Pokazałem to we wszystkich moich dotychczasowych klubach. Jestem może trochę bardziej skoncentrowany w tego typu meczach. Uwielbiam te ważne mecze.
- Myślę, że każdy kraj ma swój własny styl, tradycje i Super Clasico. Nie mogę się doczekać, aby doświadczyć holenderskiego Klasyku. Szkoda, że nie ma jeszcze publiczności, ale mam nadzieję, że niedługo zagram dla kibiców.
- Przynajmniej czuję się naprawdę dobrze i jestem gotowy. Trenowałem już tutaj indywidualnie, a wyniki testów były dobre. Fizjoterapeuta i zespół medyczny Feyenoordu również byli bardzo zadowoleni. Starałem się utrzymać odpowiednią dyspozycję w Argentynie - podsumował Pratto.
Komentarze (0)