To zdecydowanie nie jest czas Lucasa Pratto. Napastnik szybko został skreślony przez Dicka Advocaata i nie gra już w ogóle. Teraz argentyńskie media piszą, że w River Plate też nie ma dla niego miejsca.
Napastnik został poinformowany o dwóch opcjach: albo rozwiąże kontrakt, albo czeka go rywalizacja z czterema innymi snajperami.
Pratto podobno ma opcje w Brazylii i Chile. Za rok kontraktu inkasuje on 3 miliony dolarów i wszystko wskazuje, że będzie zmuszony zejść ze swoich oczekiwań finansowych.
Komentarze (0)