Choć może się wydawać, że do letniego okna transferowego pozostało jeszcze sporo czasu, w rzeczywistości zbliża się ono nieubłaganie. Coraz częściej pojawiają się pierwsze plotki i spekulacje, a wraz z nimi – inne kwestie, o których klub musi pamiętać. W Feyenoordzie bowiem kilku zawodników ma wygasające umowy. W tym tygodniu przedłużono kontrakt Jana Pluga, lecz poza nim są jeszcze trzej gracze, których umowy z klubem z De Kuip kończą się w ciągu najbliższego roku.
We wtorek ogłoszono, że utalentowany obrońca z akademii podpisał nową umowę obowiązującą do 2028 roku. Tym samym Rotterdamczycy pokazali, że nie zamierzają biernie przyglądać się odpływowi talentów. Wcześniejszy kontrakt 20-latka dobiegał końca, a klub zareagował na czas. Jednak trzech innych zawodników wciąż czeka na decyzję – Gernot Trauner, Quinten Timber oraz Justin Bijlow. Wszyscy mają obowiązujące umowy jedynie do połowy 2026 roku.
Gernot Trauner
Zacznijmy od austriackiego obrońcy. Trauner – znany kibicom jako „łysy aptekarz”, jak żartobliwie go nazywają – przedłużył swój kontrakt w marcu 2023 roku. Od tamtej pory jednak cisza. Choć w minionym sezonie rozegrał kilka ważnych spotkań, liczne kontuzje znacząco ograniczyły jego obecność na boisku. Feyenoord pozyskał go już jako doświadczonego zawodnika, co oznacza, że trudno liczyć na zysk z ewentualnego transferu.
Wiek i stan zdrowia Austriaka mają dziś kluczowe znaczenie dla decyzji o ewentualnym przedłużeniu jego umowy. Trauner ma już 33 lata, a biorąc pod uwagę obecną politykę klubu oraz silną konkurencję w środku obrony, którą dysponuje Robin van Persie, trudno oczekiwać, że Feyenoord zdecyduje się na nowy kontrakt.
Quinten Timber
Wokół przyszłości Quintena Timbera od miesięcy narasta wiele spekulacji. Choć pomocnik nie podpisał jeszcze nowej umowy, minione lato obfitowało w plotki o jego potencjalnym odejściu. 24-letni Timber, wyceniany na około 30 milionów euro, jest jednym z najbardziej wartościowych zawodników Eredivisie. Mimo to, klub odebrał mu opaskę kapitańską – decyzja, która nie wydaje się szczególnie go poruszyć. Do porozumienia w sprawie nowego kontraktu wciąż nie doszło.
Dla Feyenoordu nadchodzą więc kluczowe tygodnie. Jeśli klub zamierza jeszcze zarobić na jego sprzedaży, musi działać w styczniu. W przeciwnym razie ryzykuje, że pomocnik odejdzie za darmo latem. Z drugiej strony – potencjalni kupcy mogą wstrzymać się z ofertami, licząc właśnie na taki scenariusz.
Justin Bijlow
Trzeci z piłkarzy z niepewną przyszłością to wychowanek – Justin Bijlow. Bramkarz miał w tym sezonie odzyskać pozycję numer jeden, lecz przez problemy zdrowotne jego miejsce zajął Timon Wellenreuther. Od tego czasu Bijlow znalazł się w cieniu rywala. Ostatnio jednak Robin van Persie stwierdził, że „Bijlow zasługuje na swoją szansę”, co może zwiastować zmianę jego sytuacji.
Niestety, fakty są dla 27-letniego golkipera nieubłagane. W ostatnich latach trapiły go liczne kontuzje, a ponadto należy on do najlepiej opłacanych zawodników w klubie. Z perspektywy finansowej jego odejście mogłoby odciążyć budżet. Z tego względu przedłużenie kontraktu będzie skomplikowaną decyzją – Feyenoord musi rozważyć, czy warto dalej inwestować w bramkarza-symbol, czy raczej podziękować mu za zasługi i pójść w nowym kierunku.
Inne kwestie kontraktowe
Oczywiście, wspomniana trójka to nie jedyne nazwiska, którymi Feyenoord musi się zająć. Malcolm Jeng i Cyle Larin również mają umowy obowiązujące do połowy 2026 roku, jednak w ich przypadku chodzi o wypożyczenia z opcją wykupu. Klub wciąż może skorzystać z tej możliwości przed końcem sezonu.
Rok 2027 zapowiada się także jako istotny dla planowania kadry. Wówczas kończą się kontrakty takich zawodników jak Timon Wellenreuther, Jordan Lotomba, Bart Nieuwkoop, Jaden Slory oraz Liam Bossin. Wiadomo już, że z młodym Slorym prowadzone są rozmowy o nowej umowie, lecz w przypadku pozostałych graczy wciąż brak konkretów.
 
                     
	 
	 Feyenoord Rotterdam
 Feyenoord Rotterdam PSV Eindhoven
 PSV Eindhoven AZ Alkmaar
 AZ Alkmaar Ajax Amsterdam
 Ajax Amsterdam FC Groningen
 FC Groningen Koen Kostons
 Koen Kostons Tobias Lauritsen
 Tobias Lauritsen


 
                        
                        
Komentarze (0)