Feyenoord bezbramkowo zremisował wyjazdowy mecz z Vitesse. Portowcy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy wypracowali sobie co najmniej trzy dogodne okazje.
Feyenoord znów nie przegrał, znów nie stracił bramki i bardzo duża w tym zasługa Kennetha Vermeera, który wpisał na swoje konto kilka znakomitych interwencji.
Piłkarze Freda Ruttena po tym remisie utrzymali trzecie miejsce w lidze. Za dwa tygodnie czeka nas pojedynek z Dordrechtem.
Komentarze (0)