Dávid Hancko dalej wyróżnia się w Feyenoordzie na arenie europejskiej. Słowacki obrońca zdobył bramkę w poprzednim sezonie na stadionie Metropolitano, a także trafił do siatki na Etihad podczas wtorkowego meczu.
- Przed każdym meczem zapisuję rzeczy, na które muszę zwrócić uwagę, co mam zamiar zrobić, co myślę, że się wydarzy - mówi środkowy obrońca w wywiadzie dla Voetbal International. - Napisałem, że strzelę gola. Kiedy Igor otrzymał piłkę i miał wolne pole, krzyczałem z całych sił, ale oczywiście, w tym hałasie nigdy nie usłyszałby mnie. Mimo to, piłka została dograna idealnie i byłem w stanie zdobyć główką bramkę.
Gernot Trauner zauważył, że przy stanie 3-1 dla Manchesteru City, coś zaczęło się zmieniać. - Mieliśmy przed sobą trudne zadanie, ale po 3-1 zauważyliśmy, że coś się w nich zmieniło. Wtedy nie ma znaczenia, czy jest to najlepsza drużyna na świecie czy zwykły przeciwnik. Gracze zaczynają wtedy myśleć: 'To się nie może wydarzyć, prawda?' I wtedy momenty 50/50 zaczynają przechylać się na naszą korzyść, co daje nam przewagę.
- Dla mnie, jako obrońcy, to przyjemność mierzyć się z jednym z najlepszych napastników świata - mówi Austriak, którego bezpośrednim rywalem był Erling Haaland. - Neutralizowaliśmy go przez dziewięćdziesiąt minut, ale jest inteligentny i otoczony graczami, którzy potrafią go dobrze obsłużyć. Jako zespół skutecznie broniliśmy się przed całym City, dużo biegaliśmy i byliśmy agresywni. Byliśmy też mocni w pojedynkach jeden na jednego. Dlatego przez cały mecz czułem się dobrze.
Komentarze (0)