Hugo Borst nie rozumie, że Feyenoord nigdy nie starał się sprowadzić do siebie Bryana Linssena. Napastnik Vitesse był w zeszłym roku wiodącą postacią swojego zespołu, a także przoduje w tym sezonie. Mamy dopiero początek rozgrywek, a on już kilka razy błysnął na holenderskich boiskach.
- Myślę, że to naprawdę niesamowite, że Linssen nigdy nie trafił do Feyenoordu - mówi Borst w programie sportowym De Eretribune. - Uważam, że poradziłby sobie w topie. W Feyenoordzie z pewnością dobrze by pasował i mógłby być tak ważną postacią - dodaje.
- To zwycięzca z krwi i kości, byłby niezwykle popularny w Feyenoordzie. Naprawdę jest pracowity - wyjaśnia Borst. - Mógłby również zastąpić Sama Larssona w zespole Feyenoordu - dodaje drugi z ekspertów, Ronald de Boer.
Linssen grał w swojej karierze dla Fortuny Sittard, MVV Maastricht, VVV Venlo, Heraclesa Almelo, FC Groningen, a od 2017 roku występuje w Vitesse. Zdobył 35 bramek w prawie 90 oficjalnych meczach i dołożył 15 asyst.
Komentarze (0)