Renato Tapia jeszcze ma ważny do następnego roku kontrakt z Feyenoordem. Klub jednak nie chce, żeby zawodnik go wypełniał. Chociaż sam Tapia niedawno poinformował, że chce pozostać w Rotterdamie na najbliższy sezon, dyrektor techniczny Sjaak Troost powiedział w niedzielne popołudnie zupełnie co innego. Portowcy chcą tego lata sprzedać Peruwiańczyka za wszelką cenę.
- W zeszłym sezonie wyjaśniliśmy mu, że nie ma już dla niego przyszłości w Feyenoordzie. Nikt wtedy nie był nim zainteresowany i wypożyczyliśmy go do Willem. Teraz zagrał w Copa America i jest spore zainteresowanie, ale co z tego, jak teraz on sam nie chce odejść - powiedział dzisiaj Troost.
Jeśli 23-letni Tapia pozostanie w Rotterdamie na kolejny sezon, w przyszłym roku odejdzie za darmo. 'Polityka' Feyenoordu jednak mówi, że nie ma na to najmniejszych szans. - Pozwalaliśmy na to tylko piłkarzom, którzy wiele znaczyli dla Feyenoordu, takimi jak Karim El Ahmadi czy Brad Jones - dodaje działacz.
- Nie zamierzam dać się zwieść Tapii, nie zaakceptuję tego. Po prostu musi szukać nowego klubu. W przeciwnym razie zobaczymy, czy są inne opcje - poinformował w dalszej części rozmowy.
Tapia gra dla Feyenoordu od 2016 roku, ale nigdy nie udało mu się wywalczyć podstawowego miejsca. W drugiej połowie ubiegłego sezonu grał na zasadzie wypożyczenia dla Willem II.
Komentarze (0)