Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

2:0

"To prawda, że Chelsea mnie chciała, ale gra dla Feyenoordu nigdy nie jest karą"

18.02.2025 10:09; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Quilindschy Hartman szybko otrząsnął się z rozczarowania po tym, jak Feyenoord nie zgłosił go do Ligi Mistrzów. Lewy obrońca rozumie decyzję klubu i nie uważa, by miał pecha z powodu poważnej kontuzji kolana.

– Czy naprawdę mogę mówić o pechu, skoro zdobyłem mistrzostwo z Feyenoordem, grałem w Lidze Mistrzów, dotarłem do ćwierćfinału Ligi Europy i trafiłem do reprezentacji Holandii? – odpowiada w rozmowie z Voetbal International. Kontuzja uniemożliwiła mu transfer do Chelsea, ale zachowuje optymizm. – Nie sądzę, że los mnie nie oszczędza.

– To prawda, że Chelsea była mną zainteresowana, ale przez kontuzję do transferu nie doszło – przyznaje. – Oczywiście szkoda, intuicyjnie czułem, że ten klub by mi pasował, ale nie nie zamierzam tego ciągle rozpamiętywać. Życie toczy się dalej, a gra w Feyenoordzie to dla mnie zaszczyt, nie kara. Teraz śledzę Premier League głównie ze względu na Liverpool, bo pracują tam Arne (Slot) i Sipke (Hulshof).

Lewy obrońca szczególnie ceni Sipke Hulshofa, z którym współpracował w drużynie U-21 oraz pierwszym zespole Feyenoordu. – Jako młody zawodnik musisz mieć trochę szczęścia i spotkać właściwych ludzi we właściwym momencie. Gdyby nie Sipke, być może nigdy nie trafiłbym do pierwszej drużyny.

- Kiedy Tyrell Malacia odszedł do Manchesteru United, Feyenoord nagle został bez lewego obrońcy. Wówczas Hulshof, który właśnie dołączył do sztabu Arne Slota, przypomniał sobie o mnie. Powiedział: „Znam dobrego lewego obrońcę”. Kilka dni później przesunięto mnie z U-21 do pierwszego zespołu, a kilka tygodni później zadebiutowałem przeciwko RKC Waalwijk. Od tamtej pory nie wypadłem ze składu – aż do kontuzji.

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

DamianM

I remis

Gość

Arsenal juz 2-1

Gość

Ciekawe komu w Norwegii kibicował Eugeniusz Bodo ;-P

Gość

Viking wygrywa - 2 mecze do tytułu.

DamianM

serie a widze znowu na jakiś rekord w meczach bez bramek idzie haha

DamianM

ale historia filmowa byłaby bardziej chyba od Leicester, prawie upadek, kłopoty, niższe ligi, powrót, awans, mistrz. Jak z gry, wiadomo, zmiękną, ale no póki co robi wrażenie w tak silnej lidze

Gość

6 razy

Gość

Nieee no Sunderland jednak wygrywał już mistrza kilka razy.

DamianM

Sunderland nowym Leicester hehe

Gość

feye u21 przerżnął mistrza.

Gość

Wychowanek Arsenalu ich pognębił.

Gość

sunderland-arsenal 1-0

DamianM

Heracles co wraca, beka trochę, nowa miotła zamiata

Gość

o co chodzi temu Hartmanowi? sam chciał odejść z Feyenoordu a teraz co miesiąc bredzi coś o powrotach... niech spierdala.

Gość

Burger zrobil asyste widze.

Gość

Bayern tym remisem powiększy przewage bo lipski przegrał z hoffenheim. Gola dla union strzelił Doekhi co był na naszym radarze latem.

DamianM

Nikt

Gość

Dortmund też stracił po 90 minucie na 1-1. Kto zagrozi temu bayernowi? nikt.

Gość

Ale chyba stracą punkty a więc ostatnia twierdza padła.

DamianM

No i jednak nie przegrają

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.