Trzej piłkarze Feyenoordu zostali wyróżnieni w drużynie tygodnia. Bart Latuheru, były zawodnik, obserwował, jak David Hancko, Anis Hadj Moussa i Igor Paixão zasłużyli na uznanie podczas gry na De Kuip. W sobotni wieczór Feyenoord z łatwością pokonał SC Heerenveen. Brazylijski skrzydłowy, który przedłużył kontrakt dzień wcześniej, następnego dnia uczcił to ładnym golem.
- Paixão ma swoje maniery, takie jak upadanie i poszukiwanie szczęścia, ale uśmiechem to nadrabia - powiedział 59-letni Latuheru dla De Telegraaf. - W meczu z Heerenveen wrócił do swojego starego stylu, stanowiąc ciągłe zagrożenie i wykazując skuteczność. Dzięki swoim akcjom z flanki do środka, ponownie był w stanie strzelić gola i zaliczyć asystę.
Anis Hadj Moussa zaczyna coraz lepiej odnajdywać się w Feyenoordzie. Ten utalentowany prawoskrzydłowy był wcześniej krytykowany za brak efektywności i grę bez piłki. - Jest to jednak skrzydłowy, którego poszukuje cały świat – ktoś, kto może zrobić różnicę na ograniczonej przestrzeni. Jako widz, bardzo by mnie to ucieszyło, zwłaszcza jeśli połączy to z golami i asystami, jak obecnie. Typowe jest, że koledzy z drużyny również chcą mu nieustannie podawać piłkę.
David Hancko ponownie zasłużył na uwagę za grę w obronie Feyenoordu. - Zagrał już w stu kolejnych spotkaniach. To świadczy o jego dużej sprawności, ale również o konsekwentnie wysokim poziomie gry. Te cechy są istotne. Hancko wykazuje dużą stabilność zarówno w defensywie, jak i ofensywie.
Drużyna tygodnia: Pasveer; Deijl, Boscagli, Hancko; Antman, Steijn, Van der Venne; Hadj Moussa, Edvardsen, Pepi, Paixao.
Komentarze (0)