Radny Arjan van Gils jest nadal zdecydowanym zwolennikiem nowego stadionu Feyenoordu, który ma zostać zbudowany. Polityk rozumie jednak wątpliwości niektórych osób.
- Uważam, że byłaby to zmarnowana szansa, jeżeli wszystko zostałoby wstrzymane. Rozumiem, że ludzie w radzie mówią teraz: to bardzo duża decyzja, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Rozumiem również, że wokół tego jest wiele emocji, a także rozumiem obawy, zwłaszcza teraz, gdy znajdujemy się w niepewnej sytuacji gospodarczej z powodu koronawirusa.
Kilka partii nadal wspomina o znakach zapytania, jeżeli chodzi o finansowanie. - Ale to jest dobre dla Feyenoordu, bardzo dobre dla południowej części Rotterdamu, a ostatecznie także dla całego miasta. Będzie to bardzo tętniąca życiem część miasta z dużą ilością pracy. Nadal w pełni wierzę w ten plan - powiedział cytowany przez gazetę Algemeen Dagblad.
Komentarze (0)