Givairo Read znalazł się w kręgu zainteresowań Paris FC. Francuski klub widzi w 19-letnim prawym obrońcy duże wzmocnienie, a w rozmowy zaangażował się sam Jürgen Klopp. Mimo to ani Feyenoord, ani sam zawodnik nie rozważają w tej chwili transferu – ujawnia dziennikarz Daniël Man w podcaście Tekengeld emitowanym przez ESPN.
– Paris FC faktycznie zgłosiło się po Reada, to prawda – przyznaje Man. – Wiele osób może się zastanawiać, dlaczego akurat ten klub. Ale Paris FC to organizacja, która rozwija się w błyskawicznym tempie. Rok temu została przejęta przez rodzinę Arnault – jedną z najbogatszych rodzin we Francji, która jest właścicielem takich luksusowych marek jak Louis Vuitton czy Christian Dior. Oni są zakochani w futbolu i inwestują duże pieniądze, by klub rósł w siłę.
Man dodaje, że Paris FC ma także wsparcie koncernu Red Bull, który posiada mniejszościowy pakiet udziałów. W ramach tej współpracy do struktur klubu dołączył Jürgen Klopp, pełniący rolę doradcy ds. globalnej strategii piłkarskiej (Head of Global Soccer). – Możemy potwierdzić, że otoczenie Reada rozmawiało bezpośrednio z Jürgenem Kloppem, który starał się przekonać młodego obrońcę do przeprowadzki do Paryża. Jednak sam zawodnik jasno zakomunikował, że na razie nie myśli o zmianie klubu. Feyenoord zareagował natychmiast, informując, że nie zamierza sprzedawać Reada i w ogóle nie chce negocjować w tej sprawie.
Stengs i Carranza blisko rozstania z Feyenoordem
Podczas gdy przyszłość Reada wydaje się klarowna, inne transfery w Rotterdamie są na ostatniej prostej. Calvin Stengs jest już po pierwszej części testów medycznych i w ciągu najbliższych godzin przejdzie ich finałowy etap. Po ich zakończeniu ofensywny pomocnik podpisze roczne wypożyczenie do Pisy SC.
Coraz bliżej odejścia jest również Julián Carranza. Argentyński napastnik znalazł się na liście życzeń Monterrey z Meksyku. Negocjacje trwają, a zawodnik, w związku z sytuacją transferową, nie bierze obecnie udziału w treningach z pierwszym zespołem Feyenoordu.
Komentarze (0)