SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

---

---
---

---

---

---

Rekordowe transfery, rekordowe umowy, ale w klubie wcale nie dzieje się dobrze

26.08.2024 16:06; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.com / Źródło: VI.nl

Voetbal International opublikował dzisiaj materiał premium, który przetłumaczyliśmy i który niestety potwierdza obserwacje niektórych, że w klubie jednak nie dzieje się najlepiej. 

Co pozostało z Feyenoordu, ze wszystkiego, co klub reprezentował przez trzy lata? Gdzie podział się pełen ofensywy, bogaty w inicjatywę futbol? Gdzie są trójkąty? Każdy, kto widział Feyenoord walczący w zbyt wolnym tempie ze Spartą Rotterdam, tydzień przed De Klassieker przeciwko Ajaksowi, nie będzie miał innego wyboru, jak tylko dojść do wniosku, że niewiele z tego obecnie pozostało.

W pojedynku z zachodnimi sąsiadami, zdobywcy pucharu ponownie stracili punkty – już drugi raz w tym sezonie. Daje to klubowi podobny początek do zeszłego roku, lecz odczucia są inne. Poprzednio Feyenoord nie zdołał wygrać na Het Kasteel, ale przez ostatnie pół godziny mocno zdominował Spartę. W tym roku Feyenoord mniej zdecydowanie dążył do zwycięstwa. Sparta powtórzyła strategię sprzed 12 miesięcy. Drużyna utrzymywała niewielkie odstępy, zaciekle broniła się wokół własnego pola karnego i starała się wyjść z opresji kontratakami, głównie dzięki Tobiasowi Lauritsenowi. To właśnie na Het Kasteel są silni – w obronie i przeciwstawianiu się silniejszemu rywalowi.

Obwinianie nowego trenera Briana Priske za nieudany start jest teraz łatwe. Wszyscy zdają sobie sprawę, że nie jest on Arne Slotem. Dodatkowo, w meczu przeciwko Sparcie, pech chciał, że Priske nie mógł korzystać z Hugo Bueno, Antoniego Milambo i Barta Nieuwkoopa, którzy byli kontuzjowani. Duńczyk posiada także filozofię nieco różniącą się od swojego poprzednika. Gdzie Slot koncentrował się na kreowaniu szans z głębi pola poprzez precyzyjną grę pozycyjną, Priske dąży do agresywnego futbolu poprzez intensywny pressing. Martwi fakt, że mało co wskazuje na skuteczność tej zmiany. Trener z Danii wrócił już do systemu 4-3-3 na żądanie zawodników, lecz to nie przyniosło poprawy w grze Feyenoordu.

Okres transferowy też nie oszczędza klubu. W ubiegłym tygodniu Nottingham Forest wyraziło zainteresowanie Santiago Gimenezem. Mimo że Meksykanin nie jest zainteresowany przejściem, rozważał tę ofertę i w końcu przyjął. Jego ewentualne pozostanie w klubie ponownie wpłynęłoby na Ayase Uedę, rezerwowego w meczu ze Spartą. Ueda nie przeszedł rok temu z Cercle Brugge za dziewięć milionów euro, aby w tym sezonie grzać ławkę. Argentyński napastnik Julián Carranza również zastanawia się nad swoją rolą w zespole, mając przed sobą Meksykanina i Japończyka. Carranza podobno nawet udał się do trenera zapytać, po co tak naprawdę został sprowadzony. 

Dávid Hancko pragnął przejść do Atlético Madryt, jednakże klub ten nie nawiązał kontaktu z Feyenoordem od początku sierpnia. Hancko musiał zaakceptować tę sytuację. Lutsharel Geertruida już wcześniej mierzył się z podobnymi problemami w poprzednim sezonie, gdy jego transfer do RB Lipsk upadł. Niemcy nadal mają go na radarze, ale muszą najpierw sprzedać niektórych zawodników, tymczasem Aston Villa również nie przeszła do konkretów. 

Chociaż dotychczasowe okno transferowe nie było złe, to po odejściu Wieffera i wypożyczeniu Minteha, Feyenoord nie poczynił żadnych kroków w kwestii nowych nabytków. Tymczasem nowy trener, Brian Priske, z pewnością zastanawia się, gdzie są nowi zawodnicy. W tym tygodniu klub ma nadzieję na załatwienie transferów jednego lub dwóch graczy z Premier League. Zarówno w meczu ze Spartą, jak i wcześniejszym z Willem II, wyraźnie widać, że Feyenoord pilnie potrzebuje nowej kreatywności.

Dla Priske'a byłoby to szczęście, gdyby to była jedyna kwestia, ale w meczu ze Spartą wyłonił się znacznie poważniejszy problem. Już przed przerwą Feyenoord wydawał się zirytowany i rozdrażniony. Stengs, Gimenez, Timber, Hancko i Paixão zadziwiająco często skupiali się na sobie nawzajem. Ta sytuacja utrzymywała się również po przerwie. To zupełnie inne zachowanie niż w poprzednich latach. W ubiegłym tygodniu, podczas meczu z PEC Zwolle, Gimenez demonstracyjnie zignorował swojego trenera. Po meczu Quinten Timber publicznie skarżył się na swoją zmianę przed kamerami. Oprócz technicznych problemów, najmniejszym zmartwieniem wydaje się być przeciętna gra na boisku, charakteryzująca się zbyt wolnym tempem i brakiem intensywności.

W grupie zawodników, gdzie zanika zdolność do akceptacji, pojawiają się prawdziwe problemy. Priske i Feyenoord nie mogą sobie na to pozwolić, zwłaszcza na tydzień przed meczem z Ajaksem.

Komentarze (0)

Wyniki 0. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Cambuur

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

Royale Union Saint-Gilloise

Feyenoord Rotterdam

? - ?

KAA Gent

Feyenoord Rotterdam

? - ?

VfL Wolfsburg

Zdjęcie Tygodnia

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Video

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Live chat

Gość

Ależ UEFA wydymała Irlandię w Lidze konferencji
Hahahaha

Gość

Ale budują skład z głową. Jak na taki średni klub, nieźle to wygląda

Gość

dużo nie zapłacili chyba 800 tys. Grosze. Magdeburg wyjął za podobne pieniądze Kaarsa z Helmond.

Gość

NEC go jednak ściągnęło... Wow
Pół drugiej bundesligi na niego polowało, a tam jednak kasa większa jak w Nijmegen. NEC też się zbroi, ściągnęli też Chery z Royal Antwerp.

Gość

Brat Kokcu zagra w Volendam.

Gość

Ten Olij ze sparty w PSV.

Gość

O Kachati z telstar już w NEC - no to znamy spadkowicza.

Gość

Ten Motor XDDDD

Gość

Szymański np. duźo biegał - tego mu nie odmówie ale o moderze nie mogę tego powiedzieć. Tak jak mówie szkoda że nie ma tych danych ile kto przebiegł bo mają te staniki z tymi zapisami.

DamianM

ale to VIP, niemniej, co na takim vip na Motorze może być, prosze was

DamianM

Taa. Tam za 10 tysięcy chyba jest nawet

Gość

Motor Lublin wrzucił ceny karnetów. Większe niż dla przykładu na Barcelonę XD

DamianM

No i tyle. Trudno, na szczęście mogą i też chwalić. Amatorów jednak nie ma co z nich robić, zwłaszcza my Polacy nie powinniśmy uczyć Holendrów np szkolenia, bo to u nas jest dopiero bagno.

Gość

Ja wiem dlaczego go w holandii chwalą, bo tam wymagania są niskie poprostu.

Gość

To jak biega każdy zawodnik psg bez piłki i jak przeszkadza to powinien być wzór dla każdej drużyny. Tam nikt nie stoi na boisku.

DamianM

No widzisz, dla nich jest pewniakiem do gry i rzadko kiedy można krytykę spotkać. Jest przez nich ceniony, wybierany do rankingów na piłkarza miesiąca itp. Taka różnica. Inne spojrzenie. VI zrobiło już kilka analiz pochwalnych, a VI to jedno z najpoważniejszych mediów. w TV to samo.

Gość

Najlepie jakby ktoś poszukał te statystyki przebiegniętego dystantu na mecz i wyjdzie wtedy ile on biega - jak dla mnie biega za mało.

Gość

No to ja nie wiem co oni oglądają - mówie ci on nie biega - on się chwalił że wytrzymał taki natłok meczów, no wytrzymał bo jak pół meczu stoisz to wytrzymasz. Pomoc zawsze jest kluczową formacją bo jak tam nie masz szybkich silnych gości to ligi nie wygrasz.

DamianM

Jeden rabin powie tak drugi tak. Holendrzy za to go chwalą widzisz. I eksperci i ci chociażby z VI co siedzą w analizach i poświęcili mu mnóstwo materiałów. Ile osób, tyle opinii.

Gość

o i fabian gol piękny. On zawsze jest tam gdzie piłka.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.