AZ Alkmaar

Eredivisie
AFAS Stadion

Nie

21.09

16:45

Fortuna Sittard

Eredivisie
De Kuip

Śro

17.09

20:00

2:0

Rekordowe transfery, rekordowe umowy, ale w klubie wcale nie dzieje się dobrze

26.08.2024 16:06; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.com / Źródło: VI.nl

Voetbal International opublikował dzisiaj materiał premium, który przetłumaczyliśmy i który niestety potwierdza obserwacje niektórych, że w klubie jednak nie dzieje się najlepiej. 

Co pozostało z Feyenoordu, ze wszystkiego, co klub reprezentował przez trzy lata? Gdzie podział się pełen ofensywy, bogaty w inicjatywę futbol? Gdzie są trójkąty? Każdy, kto widział Feyenoord walczący w zbyt wolnym tempie ze Spartą Rotterdam, tydzień przed De Klassieker przeciwko Ajaksowi, nie będzie miał innego wyboru, jak tylko dojść do wniosku, że niewiele z tego obecnie pozostało.

W pojedynku z zachodnimi sąsiadami, zdobywcy pucharu ponownie stracili punkty – już drugi raz w tym sezonie. Daje to klubowi podobny początek do zeszłego roku, lecz odczucia są inne. Poprzednio Feyenoord nie zdołał wygrać na Het Kasteel, ale przez ostatnie pół godziny mocno zdominował Spartę. W tym roku Feyenoord mniej zdecydowanie dążył do zwycięstwa. Sparta powtórzyła strategię sprzed 12 miesięcy. Drużyna utrzymywała niewielkie odstępy, zaciekle broniła się wokół własnego pola karnego i starała się wyjść z opresji kontratakami, głównie dzięki Tobiasowi Lauritsenowi. To właśnie na Het Kasteel są silni – w obronie i przeciwstawianiu się silniejszemu rywalowi.

Obwinianie nowego trenera Briana Priske za nieudany start jest teraz łatwe. Wszyscy zdają sobie sprawę, że nie jest on Arne Slotem. Dodatkowo, w meczu przeciwko Sparcie, pech chciał, że Priske nie mógł korzystać z Hugo Bueno, Antoniego Milambo i Barta Nieuwkoopa, którzy byli kontuzjowani. Duńczyk posiada także filozofię nieco różniącą się od swojego poprzednika. Gdzie Slot koncentrował się na kreowaniu szans z głębi pola poprzez precyzyjną grę pozycyjną, Priske dąży do agresywnego futbolu poprzez intensywny pressing. Martwi fakt, że mało co wskazuje na skuteczność tej zmiany. Trener z Danii wrócił już do systemu 4-3-3 na żądanie zawodników, lecz to nie przyniosło poprawy w grze Feyenoordu.

Okres transferowy też nie oszczędza klubu. W ubiegłym tygodniu Nottingham Forest wyraziło zainteresowanie Santiago Gimenezem. Mimo że Meksykanin nie jest zainteresowany przejściem, rozważał tę ofertę i w końcu przyjął. Jego ewentualne pozostanie w klubie ponownie wpłynęłoby na Ayase Uedę, rezerwowego w meczu ze Spartą. Ueda nie przeszedł rok temu z Cercle Brugge za dziewięć milionów euro, aby w tym sezonie grzać ławkę. Argentyński napastnik Julián Carranza również zastanawia się nad swoją rolą w zespole, mając przed sobą Meksykanina i Japończyka. Carranza podobno nawet udał się do trenera zapytać, po co tak naprawdę został sprowadzony. 

Dávid Hancko pragnął przejść do Atlético Madryt, jednakże klub ten nie nawiązał kontaktu z Feyenoordem od początku sierpnia. Hancko musiał zaakceptować tę sytuację. Lutsharel Geertruida już wcześniej mierzył się z podobnymi problemami w poprzednim sezonie, gdy jego transfer do RB Lipsk upadł. Niemcy nadal mają go na radarze, ale muszą najpierw sprzedać niektórych zawodników, tymczasem Aston Villa również nie przeszła do konkretów. 

Chociaż dotychczasowe okno transferowe nie było złe, to po odejściu Wieffera i wypożyczeniu Minteha, Feyenoord nie poczynił żadnych kroków w kwestii nowych nabytków. Tymczasem nowy trener, Brian Priske, z pewnością zastanawia się, gdzie są nowi zawodnicy. W tym tygodniu klub ma nadzieję na załatwienie transferów jednego lub dwóch graczy z Premier League. Zarówno w meczu ze Spartą, jak i wcześniejszym z Willem II, wyraźnie widać, że Feyenoord pilnie potrzebuje nowej kreatywności.

Dla Priske'a byłoby to szczęście, gdyby to była jedyna kwestia, ale w meczu ze Spartą wyłonił się znacznie poważniejszy problem. Już przed przerwą Feyenoord wydawał się zirytowany i rozdrażniony. Stengs, Gimenez, Timber, Hancko i Paixão zadziwiająco często skupiali się na sobie nawzajem. Ta sytuacja utrzymywała się również po przerwie. To zupełnie inne zachowanie niż w poprzednich latach. W ubiegłym tygodniu, podczas meczu z PEC Zwolle, Gimenez demonstracyjnie zignorował swojego trenera. Po meczu Quinten Timber publicznie skarżył się na swoją zmianę przed kamerami. Oprócz technicznych problemów, najmniejszym zmartwieniem wydaje się być przeciętna gra na boisku, charakteryzująca się zbyt wolnym tempem i brakiem intensywności.

W grupie zawodników, gdzie zanika zdolność do akceptacji, pojawiają się prawdziwe problemy. Priske i Feyenoord nie mogą sobie na to pozwolić, zwłaszcza na tydzień przed meczem z Ajaksem.

Komentarze (0)

Wyniki 6. kolejka

Gospodarz

Gość

Sparta Rotterdam

1 - 5

FC Twente

FC Volendam

? - ?

Excelsior Rotterdam

FC Groningen

? - ?

SC Telstar

Fortuna Sittard

? - ?

FC Utrecht

NAC Breda

? - ?

Heracles Almelo

PEC Zwolle

? - ?

Go Ahead Eagles

PSV Eindhoven

? - ?

Ajax Amsterdam

SC Heerenveen

? - ?

AZ Alkmaar

AZ Alkmaar

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

14-21 września

Stadionowi pokonali w zaległym meczu Fortunę Sittard 2-0 po golach Ayase Uedy i Aymena Sliti'ego.

Video

Feyenoord 2-0 Fortuna Sittard

Feyenoord pokonując Fortunę Sittard zyskał jako lider 3 punkty przewagi nad drugim PSV.

Live chat

DamianM

Takie okazję, że Juve pewnie wygra i zamiast 3-1 będzie 1-3

DamianM

2-1*

Gość

hellas 1-1 O_O calciopoli wróciło.

DamianM

Wielki Hellas Verona też ostro. 3-1 ale spalony z Juventusem

Gość

chelsea teraz 3 gole i beka.

DamianM

No te united to trochę zaskoczenie

Gość

casedebilo :D

Gość

mu czerwona :D będzie 2 połowa ciekawa :D

Gość

a nie, to puchar ligi szkockiej.

Gość

Zobaczymy czy rangers wygra w koncu mecz po 6 meczach z rzędu bez wygranej :D

Gość

Będzie beka jak w chelsea wejdzie garnacho i walnie 2 gole na remis :D

Gość

junajted 11 na 10 potrafi wygrać :D szok i niedowierzanie.

DamianM

No ale u nas z Watanabe akurat jestem zadowolony. Duet naprawdę spoko

Gość

Odszedł generał ahmedhodzić i sheffield united dalej na dnie :D

Gość

włodarczyk gol w eredivisie

DamianM

No i Kane oczywiście hattrick

DamianM

Ja Bayern oglądam z Hoffenheim I dalej oczywiście Kramaric gra. Chyba śmiało już można pisać, że to legenda tego klubu. Ciekawe ile faktycznie ofert odrzucił przez ten czas czy takowych aż tyle nie było po prostu

Gość

No i oni o mistrzostwo nie walczyli - bez przesady ;-)

Mieli jeden świetny sezon, jak kiedyś Sociedad, czy Osasuna, ale oba ze 20 lat temu. ;-)

Gość

Girona ma kłopoty, bo City Football Group im przecięło kurek z pieniędzmi i nastała bieda.

Tam chyba chodzi o to, że ich stadion się dosłownie rozpada i CFG nie chce finansować remontu, a oni muszą remontować.

DamianM

Ostatnie miejsce, ale jak wejdzie za nich Deportivo la Coruna, to będzie top

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.