W styczniu tego roku Ringo Meerveld znajdował się w kręgu poważnego zainteresowania Feyenoordu. Klub z Rotterdamu był gotów zapłacić za młodego pomocnika około 2,5 miliona euro, jednak jego ówczesny pracodawca – Willem II – zażądał znacznie wyższej kwoty. Różnica w oczekiwaniach finansowych okazała się zbyt duża, co ostatecznie zablokowało transfer.
Dziś, jako nowy zawodnik SC Heerenveen, 22-letni Meerveld wraca pamięcią do tamtej sytuacji, ale – jak sam podkreśla – bez poczucia żalu.
- Oczywiście, na początku było to trudne – przyznaje w rozmowie z Voetbal International. - Każdy piłkarz chciałby w pewnym momencie zrobić krok do jednego z trzech największych klubów w Holandii. Kiedy więc w styczniu pojawiła się taka okazja, poczułem się zawiedziony, że to nie wypaliło. Ale długo się nad tym nie zastanawiałem. W tamtym momencie miałem ogromne poczucie pewności siebie. Myślałem sobie: jeśli utrzymam taką formę jeszcze przez pół roku, zobaczymy, jakie kluby zgłoszą się latem!.
Pierwsza część poprzedniego sezonu rzeczywiście była dla Meervelda imponująca – należał do największych objawień Eredivisie. Jednak po przerwie zimowej jego dyspozycja, podobnie jak gra całego Willem II, znacząco spadła. Drużyna z Tilburga nie tylko nie była w stanie utrzymać wcześniejszej formy, ale na koniec sezonu musiała pogodzić się ze spadkiem z Eredivisie. - Po pięciu, sześciu meczach po zimowej przerwie to moje poczucie pewności zaczęło się trochę zmieniać – przyznaje pomocnik.
Feyenoord, który wcześniej widział w nim potencjalne wzmocnienie, przestał być zainteresowany jego sprowadzeniem. Ostatecznie latem Meerveld trafił do SC Heerenveen – i to za kwotę zdecydowanie niższą, niż ta, którą zimą oferował klub z Rotterdamu.
Mimo to piłkarz nie rozpamiętuje już tego, co mogło się wydarzyć: - Nie myślę o tym, jak mogło być. To kompletnie nie ma sensu. Tak, w styczniu było mi ciężko, ale dziś wiem, że wszystko potoczyło się tak, jak powinno. Świat piłki jest brutalny i trzeba szybko iść dalej. Teraz jestem bardzo szczęśliwy w Heerenveen. To dla mnie ważny krok naprzód. Czuję, że znalazłem się w odpowiednim miejscu, i chcę zrobić wszystko, żeby ten rozdział w mojej karierze zakończył się sukcesem.
Komentarze (0)