NEC Nijmegen

Eredivisie
De Kuip

Nie

23.11

14:30

Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

2:1

RKC Waalwijk 0-2 Feyenoord

13.02.2022 16:23; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: własne

Feyenoordu w końcu przerwał złą passę w meczach z RKC Waalwijk i wygrał na stadionie tego przeciwnika 0-2 po golach Orkuna Kökcü i Jorrita Hendrixa. 

Spotkanie rozpoczęli lepiej gospodarze, którzy w pierwszych minutach mieli dwa rzuty rożne, a swoją okazję miał chociażby Bakari, który jednak uderzył lekko i wprost w ręce Bijlowa. Feyenoord starał się złapać jak najszybciej właściwy rytm, niemniej gospodarze wszystko przecinali, a akcje chociażby na skrzydle kończyły się rzutami rożnymi, po których też nic nie wynikało.

Mecz nie należał do najlepszych widowisk. Gospodarze mieli problemy na połowie Feyenoordu, a goście na połowie RKC. Indywidualne błędy, nieporozumienia, brak większych okazji bramkowych. Nie oglądało się tego najlepiej, jeżeli chodziło o pierwsze dwadzieścia minut. Czas szybko upływał, a obraz całego spotkania nic a nic się nie zmieniał.

Feyenoord tak naprawdę pierwszą, poważniejszą okazję wypracował sobie w...34. Minucie. Sinisterra popisał się indywidualną akcją, sztuczkami i wszedł w pole karne, ale w dużym zamieszaniu nikt nie znalazł miejsca, żeby to wykończyć celnym strzałem. Na to szybko odpowiedziało RKC, ale w tej sytuacji do strzału doszło. Na szczęście Bijlow wybronił próbę Bakariego. W ciągu trzech minut Feyenoord popełnił spore błędy, które dawały rywalom stałe fragmenty, ale na szczęście nic nie zostało zamienione na bramki.

Pierwsza połowa minęła bardzo szybko, ale dobrych słów o niej nie można napisać. Wydawało się, że do przerwy będzie 0-0, ale w ostatniej chwili Linssen uruchomił Kökcü, Vaessen wyszedł daleko od bramki, a Turek go ograł i płaskim, mocnym strzałem zapakował piłkę do bramki z dalszej odległości. Kontra, spryt pomocnika, błąd golkipera i mieliśmy 1-0 przed przerwą.

Feyenoord drugą połowę rozpoczął zdecydowanie lepiej. Już w 50. minucie mógł podwyższyć Alireza, któremu piłkę idealnie wyłożył Til. Strzał Irańczyka jednak wybronił bramkarz RKC, a piłka wypadła za linię końcową. Pięć minut później sam Til miał okazję, ale jego próba zatrzymała się na słupku i wyszła w głąb boiska. Chwilę po tym Sinisterra podwyższył na 2-0, ale wcześniej na pozycji spalonej był Alireza i bramka nie została uznana.

W grze Feyenoordu w końcu było widać dynamikę, pomysł, a to przekładało się na dużo więcej sytuacji bramkowych. Portowcy co chwilę szukali okazji, żeby tylko podwyższyć wynik i w końcu uspokoić mecz. W 65. minucie Arne Slot dokonał dwóch zmian. Tradycyjnie już na boisku zameldowali się Cyriel Dessers i Jens Toornstra, którzy zmienili kolejno Linssena i Tila.

Chociaż dalej zespół nie unikał błędów, 0-2 wisiało w powietrzu. Chociażby w 70. minucie Vaessen sparował na rzut rożny strzał Sinisterry. Feyenoord mógł pluć sobie w brodę, że nic nie wpadało z kolejnych to sytuacji, bo marnowanie ich rzecz jasna mogło się zemścić. I tak prawie było w 74. minucie, kiedy kapitalną akcję RKC na końcu zatrzymał Bijlow.

 

Pod koniec spotkania Feyenoord już aż tak często nie atakował, RKC z kolei jeszcze próbowało skrzydłami, środkiem, a Arne Slot wszystko widział i dlatego dokonał zmiany już bardziej defensywnej, bowiem za Sinisterrę wszedł Hendrix, a na ostatnie minuty Geertruidę zmienił Pedersen.

Mecz zbliżał się do końca i Feyenoord w końcu podwyższył wynik. Wszystko zaczęło się od Jensa Joornstry, który uruchomił Kökcü, a ten z kolei idealnie zagrał do wychodzącego Hendrixa. Wypożyczony ze Spartaka zawodnik wykorzystał pod drodze błąd obrońcy RKC, a później idealnie mierzonym strzałem ustalił wynik spotkania. 

To nie był najlepszy mecz w wykonaniu Feyenoordu, ale ten wykorzystał błędy RKC i w końcu przerwą niechlubną passę w spotkaniach z tym rywalem. 

RKC - Feyenoord 0-2 (0-1)
45' Orkun Kökcü 0-1
89' Jorrit Hendrix 0-2

Feyenoord: Bijlow; Geertruida (85' Pedersen), Trauner, Senesi, Malacia; Aursnes, Kökcü, Til (67' Toornstra); Jahanbakhsh, Linssen (67' Dessers), Sinisterra (80' Hendrix)

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Feyenoord Rotterdam (@feyenoord)

Komentarze (0)

Wyniki 13. kolejka

Gospodarz

Gość

NAC Breda

? - ?

PSV Eindhoven

Ajax Amsterdam

? - ?

Excelsior Rotterdam

FC Volendam

? - ?

FC Twente

Heracles Almelo

? - ?

Go Ahead Eagles

Sparta Rotterdam

? - ?

Fortuna Sittard

SC Heerenveen

? - ?

AZ Alkmaar

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NEC Nijmegen

SC Telstar

? - ?

FC Utrecht

FC Groningen

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

9-23 listopada

Feyenoord poniósł bolesną porażkę w Deventer. Zespół prowadzony przez Robina van Persiego nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze zorganizowane Go Ahead Eagles.

Video

Go Ahead Eagles 2-1 Feyenoord

Feyenoord ponownie potknął się w lidze. Zespół z Rotterdamu w Deventer ani przez chwilę nie potrafił narzucić swojego rytmu i ostatecznie przegrał 2:1 z Go Ahead Eagles.

Live chat

DamianM

Oho młody Buffon co zaś nastrzelał

Gość

Rekord oficjalny w meczu międzypaństwowym jest Australia-Samoa Amerykańskie 31-0
XDDDDD

Gość

Pewnie tak, bo oglądalność największą zawsze mają w Europie

DamianM

GRUPY patrze, Szeszele, 2 gole zdobyte, 53 stracone :O

DamianM

Ciekawe czy godziny meczów na MŚ będa w miare normalne dla nas

Gość

Jutro o 13:00 polskiego czasu losowanie baraży w Europie i tych interkontynentalnych, a już 5 grudnia losowanie grup mundialu

Gość

Drastyczne obniżenie poziomu. Byle kto może awansować, jeszcze do tego tradycyjnie miejsca w barażach za ligę narodów, koszyki, rozstawienia, uje-muje. Chodzi tylko o kasę. Weźcie sobie teraz wyobraźcie fazę pucharową do której wejdą 32 drużyny, tyle co normalnie na mundialu było w sumie.

DamianM

i to jest z jedne jstrony zajebiste, wiadomo, rozszerzyli, ale no, super sprawa dla tych krajów to jest

Gość

Kostaryka i Honduras bez awansu, nawet do baraży XDDD a takie łatwe się wydawały eliminacje bez faworytów. Honduras miałby baraże, ale Surinam uratował samobój Gwatemali w doliczonym czasie XDDD

Gość

Austria tak samo chyba jak Szkocja i Norwegia.
Ostatni raz na mundialu w 1998 roku byli we Francji.

Gość

Ten turniej stał się jakąś kolonią dla biednych :-D haiti :D curacao :D fifa to obrzydliwa organizacja. Były 32 drużyny to nie, trzeba było powiększyć. Brzydzą mnie ci ludzie.

DamianM

Surinam zagra z Boliwią albo Nową Kaledonią

DamianM

ale ten gol McTomminaya top. Teraz widzą Haiti też na MŚ jaja

Gość

Teraz patrze ten skrót szkocja-dania i Hjulmand ze sportingu w pojedynke załatwił szkocji mś swoimi indywidualnymi błędami.

DamianM

Wielki Dick Advocaat. Co chłop ma zdrowie i na starość wprowadził ich na MŚ. Hit. Szacun.

DamianM

Curacao na MŚ woow

Gość

szkocja jak norwegia, pierwszy awans na mś po 28 latach.

Gość

Ale surinam chyba wszedł z najlepszych drużyn z 2 miejsc.

Gość

Haiti za to zagra - z nimi Polska ma rekordową wyraną na mś 7-0 w 1974.

Gość

curacao sie udao :D

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.