Bardzo smutne wieści dotarły do nas z Holandii. Matka Tonnyego Vilheny, Jeanette Vilhena, zmarła w nocy z niedzieli na poniedziałek w wieku 52 lat.
Jeanette Vilhena od pewnego czasu walczyła z rakiem, przez co pomocnik Feyenoordu chciał być cały czas blisko niej i z tego powodu latem nie opuścił klubu na rzecz zagranicznej przygody.
W imieniu Feyenoord Polska ślemy słowa współczucia dla całej Rodziny.
Komentarze (0)