Ron Vlaar, który w tym tygodniu rozpoczął treningi po wakacyjnej przerwie, nie jest pewny swojej przyszłości w Feyenoordzie. Kilka zagranicznych klubów widziałoby "Portowca" w swoich szeregach.
Skouci zagranicznych klubów mogli przyjrzeć się grze Vlaara na ostatnich Mistrzostwach Europy, gdzie piłkarz wystąpił w barwach Oranje w spotkaniach z Danią i Portugalią. Dyrektor techniczny Feyenoordu zapewnia jednak, że łatwo nie odda filaru drużyny. ‒ Ron jest ważnym graczem dla Feyenoordu. To nasz lider. On jest w stu procentach profesjonalistą. Wydaje się jasne, że nie będziemy reagować pozytywnie, kiedy zainteresowanie Ronem jest bardzo konkretne ‒ stwierdził Martin van Geel.
Według doniesień mediów zainteresowanie piłkarzem wykazują kluby z Anglii, Niemiec, Rosji i Turcji. Sam piłkarz wolałby jednak pozostać w Rotterdamie ze względów na rodzinę, jednak jak przyznaje, gdyby otrzymał lukratywną ofertę na pewno poważnie się nad nią zastanowi.
Obecny kontrakt obowiązuje piłkarza z Feyenoordem do 2014 roku. Gdyby transfer doszedł do skutku do klubowej kasy wpłynęłaby niemała kwota, bowiem według transfermarkt.de piłkarz jest wyceniany na 6 mln euro.
Komentarze (0)