Piąta kolejka Eredivisie w wykonaniu drużyn z Rotterdamu była udana, bowiem żadna z ekip portowego miasta nie przegrała.
Excelsior, który podejmował w sobotę na Woudestein Heracles Almelo odniósł zwycięstwo 3-1. De Kralingers zaczęli to spotkanie od mocnego uderzenia, bo prowadzenie objęli już w 1 minucie meczu za sprawą Khalida Karamiego, w 19 minucie było już 2-0 po golu Ryana Koolwijka, a trzy minuty później Frederick Ribeiro podwyższył na 3-0, Heracleden odpowiedzieli zaledwie w 66 minucie golem Vincenta Vermeija.
Nie inaczej było, także w niedzielne popołudnie, kiedy to na De Kuip Feyenoord pokonał ADO Den Haag 3-1. Portowcy wyszli na prowadzenie za sprawą kapitana Feyenoordu, Dirka Kuyta w 33 minucie, a minutę później było już 2-0 po golu Nicolai Jorgensena przyjezdni na cztery minuty przed końcem zdobyli gola kontaktowego dzięki Ludcinio Marengo, ale podopieczni 'Gio' wynik spotkania ustalili w doliczonym (90'+4') czasie meczu dzięki Karimowi El Ahmadi.
Trzecia ekipa z Rotterdamu Sparta swój mecz rozgrywała również w niedzielę tyle, że na Euroborg, gdzie zremisowała z tamtejszym FC Groningen 1-1. Prowadzenie w tym spotkaniu objęli gospodarze po golu Mimouna Mahiego w 12 minucie meczu, ale Spartanie sześć minut później doprowadzili do remisu po trafieniu Zakaria El Azzouziego co jak się potem okazało było to trafienie na wagę punktu.
Komentarze (0)