Jutro Feyenoord czeka gorąca noc w Chorwacji. Portowcy przystąpią do pojedynku z HNK Rijeka mając duże problemy z linią defensywną. W Rotterdamie zostali bowiem kontuzjowani Sven van Beek i Joris Mathijsen. Problemy zdrowotne wyleczył z kolei Khalid Boulahrouz, ale weteran nie jest typowany do gry od pierwszych minut.
Oznacza to, że w wyjściowym składzie wybiegnie Matthew Steenvoorden, który zadebiutował w pierwszym zespole w ostatni weekend podczas spotkania z Heraklesem Almelo (2-1).
Fred Rutten tymczasem spodziewa się trudnego pojedynku. - Moim zdaniem, HNK Rijeka jest trochę niedoceniana - mówi trener Feyenoordu. - W tym zespole występuje naprawdę dobry napastnik (Andrej Kramarić, red.). Młody chłopak, który gra też w reprezentacji Chorwacji. Drużyna gra blisko siebie i nie łatwo jest przedrzeć się do ich bramki. Ale możemy wygrać, a wtedy będziemy mieć dobrą pozycję wyjściową - dodał Rutten.
Komentarze (0)