Dwa wielkie talenty, Jean-Paul Boetius i Tonny Vilhena są częścią pierwszego zespołu Feyenoordu, ale Fred Rutten w tym sezonie nie powołuje się często na dwóch utalentowanych zawodników. Boetius i Vilhena zazwyczaj zasiadają na ławce, co sprawia, że nie jest to dla nich najlepszy okres.
- Vilhena musi wygrać rywalizację z El Ahmadim albo Clasie, ale jest to po prostu bardzo trudne. Boetius jest nieobliczalny, ale jest też potrzebny w tym zespole - powiedział Rutten w AD.
- Obaj nie powinni się nie zniechęcać, a powinni sprawić, że będą silniejsi. Ta faza odpowiada za rozwój piłkarza. Ponadto po zimowej przerwie może być bardzo różnie - dodał trener.
Vilhena zagrał dwanaście gier w tym sezonie, w tym osiem jako podstawowy zawodnik. Boetius ma piętnaście występów na koncie, w tym dziesięć od pierwszych minut.
Komentarze (0)