Ruben Schaken jest zadowolony z przeprowadzki do Azerbejdżanu. Skrzydłowy w tym tygodniu przejdzie badania medyczne, po czym podpisze półtoraroczny kontrakt z Interem Baku.
Schaken mógł zostać w kraju i grać m.in dla Heerenveen, ale ten wolał wyjechać za granicę. - Wielki krok, zawsze chciałem wyjechać za granicę. Baku jest świetne, bardzo nowoczesne miasto, ludzie nawet mówią, że jest podobne do Dubaju. Moja żona i dzieci odwiedzą mnie dopiero latem. Wraz ze startem ligi, 1 lutego chciałbym pokazać, że byłem dobrym wyborem - mówi Schaken.
Doświadczony gracz nie zamierza szybko zapominać o sowim byłym pracodawcy. - Fanie zawsze mnie wspierali, dzięki temu czułem się świetnie. Brzmi to banalnie, ale dzięki nim dostaje się skrzydeł. Życzę klubowi i kibicom wszystkiego co najlepsze - dodał 32-latek.
Komentarze (0)