Bohaterem meczu z PSV był, Jens Toornstra, który również zrobił duże wrażenie na ekspercie Emile Schelvisie.
- Kökçü musi oddać numer 10 Jensowi. Sposób, w jaki strzelił pierwszego gola, był fenomenalny. Drugi gol, to samo. Spokój, przegląd i kontrola. Genialna bramka. Wyskoczyłem w powietrze. Jeśli widzisz to jako kibic...Co za klasa.
Toornstra często jest krytykowany i teraz Schelvis stara się go bronić. - Jak możemy zarzucać, że chociażby nie pracuje dla drużyny? On jest jak wino. Im starszy, tym lepszy. Z roku na rok coraz lepszy. Jeśli jest dyskusja o trzyosobowym środku pola i kto musi ustąpić miejsca, to na pewno nie on. Ani Norweg, który wyłączył Götze z meczu.
Na koniec Schelvis pochwalił zmiennika Bryana Linssena i jego współpracę z Luisem Sinisterrą. - Coś razem stworzyli. Wszyscy mówią o Linssenie, że nie jest on prawdziwym napastnikiem. Oczywiście, kiedy grał z Maccabi, myślisz, że powinien był strzelić wtedy. To łowca i ktoś, kto nie odpuści przeciwnikowi nawet na sekundę. To sprawia, że ma on ogromną wartość dla Feyenoordu.
Komentarze (0)