Pozycja Robina van Persiego w Feyenoordzie pozostaje tematem nieustannej debaty. Również w niedzielny poranek na antenie ESPN szeroko analizowano trudny sezon zespołu z Rotterdamu, ponownie skupiając się na tym, w jaki sposób trener reaguje na wymagające i często niekorzystne okoliczności.
– To oczywiste, że ktoś z taką karierą jak Van Persie ma większy kredyt zaufania - tak to po prostu działa - stwierdził Sjoerd Mossou. – Dla Feyenoordu to dziwny sezon, bo zaczęli znakomicie, a potem nagle wszystko się rozsypało. Uważam, że podejmowanie teraz bardzo radykalnych decyzji byłoby dość drastyczne, ale jednocześnie trzeba widzieć wyraźny rozwój.
Dziennikarz nie unikał jednak również krytycznych uwag pod adresem szkoleniowca. – Van Persie popełnił też kilka błędów i pewnymi sprawami zarządzał przeciętnie. Gra zespołu nie staje się lepsza, a do tego dochodzi ogromna liczba kontuzji - kontynuował Mossou w kontekście zbliżającego się meczu z FC Twente. – Sytuację z Timberem i opaską kapitańską można było rozwiązać inaczej, ale przede wszystkim futbol Feyenoordu raczej się pogarsza niż poprawia. To widać gołym okiem. Kontuzje oczywiście nie pomagają, choć ostatecznie to główny trener ponosi za nie odpowiedzialność.
Rozmowa z kibicami
Panel ekspertów był podzielony w ocenie zachowania Van Persiego, który w środowy wieczór, tuż po końcowym gwizdku, wszedł w bezpośrednią rozmowę z grupą wściekłych kibiców. Zarówno Mossou, jak i Hans Kraay Jr. uznali, że była to decyzja niefortunna, ponieważ - ich zdaniem - w takiej sytuacji niewiele można było zyskać.
Zgoła odmiennego zdania był Dick Schreuder, który uznał tę reakcję za typową dla Van Persiego. – Moim zdaniem Robin zawsze jest trenerem, który jako pierwszy wychodzi do swoich kibiców, więc taki właśnie był jego zamiar - ocenił.
Bardziej pozytywnie na całe zajście spojrzał również Hans Nijkamp, nazywając postawę szkoleniowca Feyenoordu wyrazistą i odważną. – Sam fakt, że decydujesz się na taki krok, emanuje siłą, nawet jeśli nie ma to większego sensu. Sam kiedyś przeżyłem coś podobnego i uważam, że Van Persie zachował się mocno, podejmując tę próbę. Choć prawda jest taka, że z takimi kibicami nigdy nie da się dojść do porozumienia.
Komentarze (0)