Feyenoord Rotterdam wyszedł zwycięsko z bitwy z ADO Den Haag, w której nie zabrakło dramaturgii, czerwonych kartek i rzutów karnych. Ważne trzy punkt zapewnił w końcówce sam zawodnik ADO, który nie był wstanie zatrzymać uderzenia głową Stefana de Vrija.
Od pierwszej minuty mecz na De Kuip stał na naprawdę dobrym poziomie. Obie drużyny grały szybką piłkę i z wielkim duchem walki. Posiadanie było na korzyść Feyenoordu, ale pod względem możliwości bramkowych ADO wiele nie odstawało.
Derby Południowej Holandii lepiej zaczęły się dla Feyenoordu. Wynik po trzynastu minutach gry otworzył Graziano Pellè, który zdobył tym samym swoją dwunastą bramkę w trzynastym występie. Tym razem nie głową, a precyzyjnym strzałem, kończąc dokładnie zagranie Bruno Martinsa Indiego.
ADO jednak się nie podłamało i już trzy minuty później Erwina Muldera pokonuje Mike van Duinen i na tablicy świetlnej mamy 1-1. Dwudziestoletni napastnik ADO wykorzystał podanie Tjaronna Cheryego i niezdecydowanie defensywy Feyenoordu, z pierwszej piłki kopiąc pod rękoma interweniującego Muldera.
Po doprowadzeniu do remisu, obie jedenastki pozostawały w bezpiecznej odległości od bramek. Za to w środku pola nie brakowało odważnej walki na pograniczu faulu jak i samych fauli. Masa efektownych pojedynków wprowadzała w euforię zgromadzonych na trybunach kibiców.
Szczególnie twarde pojedynki między Pellè i obrońcami ADO były atrakcją samą w sobie. Tuż przed zejściem do szatni, arbiter prowadzący wskazuje na 'wapno'. Ponownie faulowany Pellè, tym razem ze skutkiem na korzyść Feyenoordu. Do jedenastki podchodzi nie kto inny, jak Immers. Pewne wykonanie i mamy 2-1.
Feyenoord jednak nie utrzymał prowadzenia zbyt długo. Od początku drugiej połowy Portowcy musieli odpierać silne napory gości z Hagi. W 57. minucie Ruud Bossen podejmuje fatalną decyzję, dopatrując się faulu Indiego na Van Duinenie. Niesłuszna czerwona kartka i rzut karny, który na gola zamienił Danny Holla.
ADO szybko wyrzuciło swoją przewagę za burtę, bo Tom Beugelsdijk dostał dwie minuty później czerwoną kartkę za uderzenie łokciem Immersa. Irytacja i frustracja w obozie dwóch zespołów odbywała się wysokim kosztem futbolu. W ostatnim kwartale Feyenoord miał zdecydowaną przewagę. Bliski trzeciego trafienia tego popołudnia był Schaken, ale zdecydowanie nie był to jego dzień.
W 85. minucie determinacja Feyenoordu została wynagrodzona. Dorzutka w pole karne, tam w efektownym stylu piłkę głową uderza De Vrij. Na drodze stanął Tjaronn Chery, który zmienił lot piłki i wpakował ją do własnej bramki. Trybuny wskutek radości wybuchy, bo Feyenoord inkasuje trzy, jakże istotne punkty.
Feyenoord – ADO Den Haag 3-2
Bramki:
14’ 1-0 Pellè
16’ 1-1 Van Duinen
45 +1’ 2-1 Immers (rzut karny)
57’ 2-2 Holla (rzut karny)
87’ 3-2 Chery (samobójcza)
Arbiter: Bossen
Żółte kartki: Toornstra, Wormgoor, Supusepa, Meijers, Vicento (ADO Den Haag), Elabdellaoui, Mokotjo (Feyenoord)
Czerwone kartki: Martins Indi (56’Feyenoord), Beugelsdijk (58’, ADO Den Haag)
Feyenoord: Mulder; Elabdellaoui (62’ Nelom), De Vrij, Mathijsen, Martins Indi; Clasie, Immers, Vilhena; Verhoek (68’ Boëtius), Pellè, Schaken (89’ Mokotjo).
ADO Den Haag: Coutinho; Omeruo, Wormgoor, Beugelsdijk, Supusepa (89’ Vicento); Toornstra, Holla, Meijers; Poepon (24’ Elbers), Van Duinen, Chery (62’ Malone).
Komentarze (1)
Norbi
Brawo Feyenoord za walkę do końca i wygraną co najważniejsze. Jeśli chodzi o to co wyrabiał Bossen na boisku to czysty idiotyzm. Ten gość jeśli ma pojęcie o sędziowaniu to w 15%, bo reszta to błazenada. Niech dalej wszyscy tak sędziują jak p. Ruud Bossen, a Eredivisie zejdzie na psy. Wystarczy tego pomagania amsterdamowi, bo tak to daleko K(J)NVB daleko nie zajedzie i będzie sobie pluło w twarz. Wyrzucenie za nic Bruno Martinsa Indi to przesada jakiej dawno nie widziałem w Ered; dlatego stosowne jest odwołanie w sprawie czerwonej kartki.
Jeśli chodzi o sam mecz, to na dobrym poziomie, walka, gole itp. Wyróżnienie dla Pelle ten gość musi być nasz i Martin wie chyba co robi, bo jak straci taką okazję to będzie lipa. Teraz trzeba Fryzów rozjechać, a potem na deser mamy fcg i wolne w dobrych humorach.