W nadchodzących mistrzostwach Europy U-21, Feyenoord będzie nie tylko miał w udziale pięciu holendrów. W reprezentacji młodzieżowej Norwegii zagra Harmeet Singh, który także został powołany na ME U/21 w reprezentacji swego kraju. Jong Norwegia zagra w grupie z rówieśnikami z Izraela, Anglii i Włoch.
Singh jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w norweskiej reprezentacji na obecne mistrzostwa U/21. Do tej pory dla Jong Norwegii rozegrał 35 spotkań i od swojego debiutu w wieku osiemnastu lat w meczu przeciwko Estonii jest zawsze brany pod uwagę w kadrze Norwegii. Singh w kwalifikacjach był wielką wartością dla Norwegii, która pokonała Francję i zapewniła sobie awans do elity młodzieżowych mistrzostw do lat 21-den.
- Od dawna czekaliśmy na grę w mistrzostwach i wreszcie to nam się udało. Jesteśmy dobrze przygotowani, a także dobrze wyszkoleni, a co najważniejsze gotowi do środowego meczu - mówi Singh. W środę Jong Norwegia otworzy turniej meczem z gospodarzem mistrzostw Izraelem. Singh jest przekonany, że jego drużyna ma spore szanse. - Mamy wielkie zaufanie do naszego stylu gry. Każdy wie, co możemy, jeśli gramy dobrze. Mamy dużo wiary w siebie - powiedział pomocnik Feyenoordu na stronie internetowej UEFA.
Z kolei na pytanie, gdzie dokładnie jest moc Norwegii, Singh pozostaje ostrożny. - Mamy kilku dobrych, silnych pomocników i obrońców, ale przede wszystkim jesteśmy silni jako drużyna, a co najważniejsze jesteśmy chętni do gry dla siebie. Nasz praca składa się z dobrego dopasowania. Jesteśmy dobrze zorganizowani i dzięki temu możemy wiele zdziałać - mówi dalej Norweg.
Singh widzi, że duże kraje jak Anglia i Włochy są faworytami grupy, ale także nie można lekceważyć Izraela jako gospodarza turnieju. Jednak przekonany jest o pozytywnym wyniku w pierwszym meczu, do którego odniósł się następująco: - Jeśli zaczniemy dobrze i wygramy nasz pierwszy mecz, mamy wtedy szansę.
Komentarze (0)